[galeria_glowna]
Taka feta zdarza się raz na 40 lat - można śmiało powiedzieć po wtorkowej imprezie na kieleckim Rynku. Przez cztery godziny królowała na nim Korona i jej fani w żółto-czerwonych barwach.
Ci, którzy przyszli na Rynek, z pewnością się nie nudzili. Było wiele atrakcji dla kibiców, pokazy małych i dużych miss Korony, występ zespołu Tacy Sami - Lady Pank Show. Wreszcie rozwiązanie plebiscytu na Piłkarza, Trenera i Jedenastkę 40-lecia Korony. Z grona laureatów nie było tylko Jacka Kubickiego, który przebywa za granicą. W jego imieniu nagrodę odebrał tata, zresztą również wierny kibic kieleckiej drużyny.
NA SCENIE Z CÓRKAMI
- Świetny pomysł z tym plebiscytem. Cieszę się, że jestem w tak doborowym gronie - mówił były piłkarz Korony Maciej Pastuszka, który na scenę wszedł razem z córeczkami - Michaliną i Matyldą. W podobnym tonie wypowiadał się Dariusz Kozubek. - Dla mnie jest to wielki zaszczyt być wśród takich piłkarzy. Bardzo się cieszę. Korona była, jest i będzie w moim sercu. Myślę, że kibice zapamiętają mnie jako piłkarza, który coś zrobił dla tego klubu - powiedział Dariusz Kozubek.
Włodzimierz Gąsior, trener 40-lecia Korony Kielce: - Jestem zaskoczony i wzruszony [VIDEO]
Grzegorz Piechna, Piłkarz 40-lecia Korony Kielce: - Wielki szacun dla kibiców [VIDEO]
Podwójną owację dostali we wtorek Paweł Golański i Maciej Korzym. Dwaj piłkarze obecnej Korony byli w Jedenastce 40-lecia, a później wzięli udział w uroczystej prezentacji drużyny grającej w ekstraklasie. - Dla mnie to duże wyróżnienie, cieszę się, że mogłem stanąć na scenie z takimi piłkarzami i trenerami. To są piękne chwile, które na długo zostaną w pamięci - mówił Paweł Golański.
TO BYŁO NIESAMOWITE
Prezentacja zaczęła się od wyjścia Zbigniewa Małkowskiego, a skończyła na nowych zawodnikach, którzy dostali koszulki z numerami, w których będą grać w rundzie jesiennej. Jako ostatni do drużyny ponownie przyjęty został ulubieniec kieleckich kibiców Jacek Kiełb. - Jestem ogromnie wzruszony, bardzo dziękuję kibicom za to powitanie. To było coś niesamowitego. Dobrze, że byłem tu razem z kolegami z drużyny, bo gdybym był sam, to pewni bym się popłakał ze wzruszenia...Jeszcze raz - wielkie dzięki. Będę robił wszystko, żeby odwdzięczyć się kibicom na boisku. Mam nadzieję, że będą z nas dumni - mówił Jacek Kiełb.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?