Korona za biedna?
Niespełna 27-letni, obdarzony znakomity mi warunkami (192 cm wzrostu) Goulon, od dawna jest na celowniku trenera Korony Ryszarda Tarasiewicza, który już pod koniec rundy jesiennej mówił, że jest zainteresowany Francuzem. Pozycja defensywnego pomocnika w Koronie, w zwiażku z kontuzją kolana Vanji Markovicia (nie zagra do końca sezonu) i odejścia Ukraińca Kyryło Petrowa (przebywa na testach w Kazachstanie i do Korony już nie wróci) wymaga natychmiastowego wzmocnienia, gdyż został tylko Vlastimir Jovanović. Goulon znakomicie spełniałby warunki, bo to piłkarz klasowy (grał między innymi we francuskim Le Mans i angielskim Blackburn Rovers) i dobrze znany trenerowi Tarasiewiczowi, który prowadził go w ubiegłym sezonie w Zawiszy (Goulon grał w Bydgoszczy od jesieni 2013, a sprowadzał go Tarasiewicz). Problemem mogą jednak finanse. W Zawiszy Goulon zarabiał 40 tysięcy złotych, ale w Kielcach na takie pieniądze nie może liczyć. Dlatego Francuz rozgląda się za innym pracodawcą. Ma propozycje między innymi propozycje z ligi cypryjskiej.
Trener to mocna karta przetargowa
- Rozmawiałem z Goulonem i interesuje mnie ten zawodnik. On jednak wie na co stać Koronę i nie dziwię się, że szuka oferty lepszej finansowo. Ja z niego nie rezygnuję, ale to on musi podjąć decyzję. Wie co możemy mu zaoferować - mówi trener Tarasiewicz.
Osoba trenera Tarasiewicza, z którym Goulon chętnie współpracował, może być mocną kartą przetargową w pozyskaniu tego piłkarza. Umiejętności ma duże. Goulon wprawdzie już od ponad roku ma problemy z kręgosłupem i z tego powodu nie grał w wielu meczach, ale ponoć teraz z jego zdrowiem jest dużo lepiej. Jeśli trafi do Korony, to będzie drugim Francuzem w kieleckiej drużynie po napastniku Olivierze Kapo.
Gołębiewskiego już nie chce Bytovia
Goulon może być pierwszym poważnym wzmocnieniem Korony w tym okienku transferowym i sprawa może wyjaśnić się nawet jeszcze w tym tygodniu. Ale na pewno nie będzie jedynym piłkarzem, jakiego chce pozyskać kielecki klub. Trener Tarasiewicz rozmawiał już Gulonem i rozmawiał z innymi za-wodnikami, którymi jest zainteresowany - na pozycjach bocznego pomocnika i napastnika. Wprawdzie do Korony może na chwilę wrócić Daniel Gołębiewski (pierwszoligowa Bytovia Bytów rozwiązała z nim w środę umowę o rocznym wypożyczeniu z Korony), ale z pewnością znów będzie wypożyczony, bądź klub rozwiąże z nim kontrakt. Korona chce pozyskać znacznie lepszego napastnika, typowego snajpera.
Tarasiewicz: - Priorytety do defensywny pomocnik i napastnik
- Mogę powiedzieć, że jest dużo zawodników, którzy nas interesują na tych pozycjach. Priorytety to defensywny pomocnik i napastnik, ale tacy, którzy od razu wejdą do gry. Gdyby jeszcze udało się pozyskać doświadczonego skrajnego pomocnika, to byłoby już bardzo dobrze. Działamy jednak w określonych realiach finansowych i nie możemy spełnić wymagań niektórych graczy, nawet gdy są wolni - wyjaśnia Tarasiewicz.
Testowanie w Kleszczowie
Korona nie pojechała na pierwszy zimowy obóz do Kleszczowa, ale pojedzie tam w sobotę na sparing z GKS Bełchatów, który rozpocznie się o godzinie 12. Podczas pierwszego w tym roku sparingu poddani będą testom trenujący obecnie w zespole gracze z niższych lig - Mirosław Kalista (Łysica Bodzentyn), Damian Nogaj (Wisła Sandomierz), Kamil Matulka (Pilica Białobrzegi) i Adrian Liberacki (ostatnio szósty poziom rozgrywek ligi włoskiej).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
