Targi Kielce potrzebują budowy nowej hali, bo "bez rozwoju nic się nie zdarzy"

- Najważniejsze, w tym momencie, żeby Targi mogły się rozwijać. O formach współpracy będziemy dyskutować – mówił wiceminister Cezary Tomczyk –Wszędzie tam, gdzie będzie możliwa pomoc, ja tę pomoc oczywiście oferuję. Jako rząd, jako Ministerstwo Obrony Narodowej, będziemy wspierać Targi Kielce i Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego (…) Chcemy aby polski i światowy przemysł zbrojeniowy był obecny tu w Kielcach na targach MSPO. Z naszego punktu widzenia jest to strategiczna impreza służąca bezpieczeństwu kraju. To impreza ważna nie tylko dla tego regionu i Polski, ale dla całej Europy Środkowej - zdeklarował wiceminister Tomczyk.
Targi Kielce poszukują inwestora, dzięki któremu możliwa byłaby budowa kolejnej hali targowej, koniecznej także dla organizacji MSPO.

-Zainteresowanie Targami wśród wystawców jest bardzo duże, nie jesteśmy w stanie zapewnić im powierzchni, ani komfortu wystawiania się w obecnych warunkach

– twierdzi prezes Andrzej Mochoń. - Aby zrealizować oczekiwania klientów, podczas takich targów jak rolnicze Agrotech, obronne MSPO czy wystaw z grupy Przemysłowej Wiosny – STOM, wydamy tylko w tym roku kilka milionów złotych na budowę hal tymczasowych.

Koszt budowy nowej hali to około 100 milionów złotych, a nie jest to jedyne zadanie inwestycyjne, jakie Targi Kielce muszą zrealizować. Pomimo, że Targi Kielce poszukują potencjalnego inwestora, który podniósłby kapitał firmy, to jednak wydaje się, że jedyną realną możliwością sfinansowania inwestycji budowy hali jest zaciągnięcie kredytu. Wartość wkładu własnego w to zobowiązanie to około 20 milionów złotych, a czas spłaty to 6 do 8 lat. Zysk Targów Kielce za 2023 rok to ponad 16 milionów złotych, z czego 7 milionów zgodnie z zapowiedziami właściciela Targi będą musiały odprowadzić do miejskiej kasy. - Gdyby całość zysku pozostała w Targach jeszcze w tym roku moglibyśmy przystąpić do budowy – twierdzi prezes Andrzej Mochoń.
W przeszłości Targi Kielce zaciągały już zobowiązania finansowe z przeznaczeniem na inwestycje, dzięki którym spółka jest obecnie w gronie liderów wystaw w Europie Środkowej, a jej wartość wzrosła z 49 milionów w 2007 roku do 300 milionów w 2023.

Znaczący wpływ na umocnienie pozycji Targów Kielce miała inwestycja w ich rozbudowę rozpoczęta w 2009 roku, dzięki której w sposób istotny zmieniła się infrastruktura ośrodka. Oprócz starych hal po dawnym Wojewódzkim Przedsiębiorstwie Handlu Wewnętrznego zaadaptowanych na potrzeby targów w 1992 roku, nadal używanych i wymagających modernizacji, Targi zyskały między innymi nowoczesną halę E, Centrum Kongresowe, parking wielopoziomowy, nowoczesne terminale wejściowe. Inwestycja o wartości ponad 160 milionów złotych została sfinansowana w ponad 40 procentach ze środków Unii Europejskiej, a w pozostałej części ze środków własnych Targów Kielce oraz kredytu, który dawno został spłacony.

W 2023 roku do Targów Kielce przyjechało 320 000 ludzi z 60 krajów ( to niemal dwa razy tyle, ile Kielce mają mieszkańców). Większość z odwiedzających korzystała z: hoteli, restauracji , transportu, kieleckich firm budujących stoiska, usług reklamowych itp. Każda złotówka wydana w Targach to według niemieckiego stowarzyszenia targowego AUMA pięciokrotnie więcej pieniędzy wydanych w mieście i w regionie. Biorąc pod uwagę, że przychód Targów Kielce w 2023 roku to ponad 81 milionów złotych, łatwo przeliczyć ile pieniędzy trafiło do firm kieleckich i świętokrzyskich związanych z targowym przemysłem. Targi Kielce to także źródło utrzymania nie tylko dla 180 etatowych pracowników, ale i setek osób pracujących dorywczo przy realizacji wydarzeń targowych, jak również wielu tysięcy zatrudnionych w firmach otoczenia targów, których sytuacja uzależniona jest od rozwoju targów.
Z kasy Targów Kielce każdego roku do miejskiego budżetu trafia około 2,6 miliona złotych z tytuły podatku od nieruchomości, jak również tylko w 2017, 2018, 2021, 2022 milionowe kwoty z tytuły dywidendy. Za 2023 rok dywidenda przewidziana jest na poziomie 7 milionów złotych.

W 2023 roku z budżetu firmy przekazane zostało 2,7 miliona złotych na wsparcie miejskich klubów sportowych, stowarzyszeń, wydarzeń kulturalnych.
Targi Kielce to także promocja miasta i regionu. W 2023 roku o Targach Kielce, organizowanych przez kielecki ośrodek wydarzeniach, za pośrednictwem Targów Kielce o mieście i regionie ukazało się 55 tysięcy publikacji (99 procent o pozytywnym wydźwięku!), tym sposobem udało się dotrzeć zatem co najmniej do kilkudziesięciu milionów odbiorców.

Warto jednak pamiętać, ze nic nie jest dane na zawsze. Patrząc na inne ośrodki i ich inwestycje, jak chociażby te realizowane w Poznaniu, nie można pozostawać obojętnym wobec kluczowych decyzji inwestycyjnych. Budowa nowej stałej hali zaplanowanej już w 2019 roku (plany pokrzyżowała pandemia COVID 19) konieczna jest zarówno ze względów ekonomicznych, jak również z powodu konkurencji , której oddech Targi czują na plecach. Oprócz oczywistego lidera rynku, którym są targi poznańskie (powierzchnia wystawiennicza to 120 tysięcy metrów kwadratowych), po piętach depcze Targom Kielce PTAK Warsaw EXPO (powierzchnia 140 tysięcy metrów kwadratowych). Przejęcie przez konkurencję flagowych wydarzeń Targów Kielce (powierzchnia wystawiennicza w halach 36 tysięcy metrów kwadratowych) nie jest niemożliwe. Planowana budowa hali targowej, odkładana od 2019 roku jest nieunikniona, by pozostać w gronie liderów.

Przyszłość Targów Kielce jest tematem wielu rozmów, także z kandydatami na prezydenta miasta Kielce. Deklaracje o pozostawieniu dywidendy w spółce składali kandydaci podczas debaty wyborczej zorganizowanej przez Echo Dnia w minioną sobotę.
- Targi Kielce to perła w koronie wszystkich naszych spółek , należy pozwolić jej się rozwijać, bo potencjał jest w niej ogromny –twierdzi Maciej Bursztein.
- Dzięki Targom Kielce funkcjonuje wiele firm dookoła w samych Kielcach, ale i w regionie. Zysk Targi powinny inwestować w przyszłość po to, żeby dalej być liderem na rynku – zauważa Marcin Chłodnicki
– To najlepsza marka promująca miasto, która wpływa na rozwój hotelarstwa, restauratorów , usług, a nawet kultury, wszystkiego, co jest związane z tkanka żywą Miasta – uważa Adam Cyrański
Zdaniem Agaty Marjańskiej „Bez rozwoju nic się nie zdarzy i targi przegoni konkurencja”, co podkreśla też Agata Wojda: - Targi muszą inwestować, żeby uciekać konkurencji, nie gonić ją, bo to konkurencja goni Targi Kielce.
- Z Targów Kielce nie będą wypłacane dywidendy, które są przejadane przez Miasto – zdeklarował Marcin Stępniewski.
– Targom Kielce przede wszystkim nie należy przeszkadzać. Targom potrzebny jest spokój. Jeśli pomożemy w budowie hali, w znalezieniu dotacji, subwencji rządowych to Targi sobie poradzą, co widać po wynikach – uważa Kamil Suchański, który jednocześnie pogratulował prezesowi Targów Kielce Andrzejowi Mochoniowi wciąż rosnących wyników spółki.

Także podczas konferencji prasowej Ministra Tomczyka w Targach Kielce rolę ośrodka wystawienniczego dla Miasta podkreśliła Agata Wojda, kandydująca na fotel włodarza miasta - Targi Kielce pomagały miastu jako spółka przynosząca zyski przez wiele lat. Dzisiaj Targi stoją przed ogromnym wyzwaniem, czas, żeby miasto solidaryzowało się z Targami i dostrzegło, że rozbudowa to strategiczny interes nie tylko samych targów, ale także dla miasta. Mówiąc wprost – uważam, że w tym momencie, kiedy Targi muszą inwestować, miasto powinno zostawić zyski wypracowane przez tę firmę do swobodnego nimi dysponowania.