Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teatr imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach zaprasza na prapremierowy spektakl islandzkiej sztuki

Lidia Cichocka
W Teatrze imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach zobaczymy spektakl "Helgi, syn Jóna".
W Teatrze imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach zobaczymy spektakl "Helgi, syn Jóna".
Szukając reżysera islandzkiej sztuki „Helgi pęka” teatr im. Stefana Żeromskiego w Kielcach ogłosił nabór otwarty proponując zwycięzcy 250 tysięcy złotych na realizację spektaklu. Wygrała go Marta Streker a polska prapremiera już w sobotę 3 lutego o godzinie 19.

Premiera w Teatrze imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach

Dramat współczesnego islandzkiego pisarza Tyrfingura Tyrfingssona otrzymał inny tytuł, teraz to "Helgi, syn Jóna". Jak podkreśla reżyserka tekst jest świetny, współczesny, lecz nawiązujący do antycznej tragedii. - Po pierwszym czytaniu wydawał się nam bardzo śmieszny, ale w miarę pracy odkrywaliśmy coraz inne, głębsze znaczenia – tłumaczy Marta Streker.

- Jest to tragedia, ale zabawna, bardziej tragikomedia, gdzie napięcie rośnie, potem jest rozładowywane i znowu wzrasta – dodaje Maciej Omylak, który odpowiada za dramaturgię utworu.

Helgi pracuje w zakładzie pogrzebowym ojca zajmując się balsamowaniem i kremacją zwłok. Jest zagubiony, próbuje wyrwać się spod wpływu despotycznego rodzica a konflikt między nimi jest główną osią dramatu. Niedawno poznana Katrin, której ojciec leży w kostnicy oczekując na pogrzeb, stara się wspierać go w odzyskaniu niezależności, chociaż i ona ma problemy z samą sobą.

Jón, ojciec chłopaka to dosyć niesamowita postać, w tle jest tajemnicza śmierć żony, matki Helgiego. Teraz prześladują go złowieszcze wizje. Chce ustrzec przed nieszczęściem syna, ale czy można uciec przeznaczeniu, uciec od swojego losu, przestać wierzyć w przepowiednie?

Twórcy mówią, że „Helgi syn Jóna” to spektakl zderzeń, w którym wysokie zderza się z niskim, świątynia z prosektorium. Pokazaniu kontrastowych światów ma służyć muzyka – współczesne utwory, np. filmowe, ale grane na organach. Stworzył ją Maciej Zakrzewski, oszczędną scenografię zaprojektowała Katarzyna Leks, wzbogacają ją projekcje Klaudii Kasperskiej. Na scenie obecne jest także ciało zmarłego ojca Katrin. Wykonała je według projektu Leks, Paulina Antoniewicz i trzeba przyznać, że do złudzenia przypomina ono prawdziwego człowieka.

W tytułowej roli zobaczmy Oskara Jarzombka, ojca Jóna gra Jacek Mąka, Katriną jest Klaudia Janas, Piekarzem Łukasz Pruchniewicz, debiutują też na scenie w roli Dziewczynki, Diana Gos i Katarzyna Trybus.

Prapremierowy spektakl rozpocznie się w sobotę, 3 lutego o godz. 19.

W niedzielę będzie można spotkać się z autorem sztuki Tyrfingurem Tyrfingssonem. Teatr zaprasza na godz. 15. Wstęp wolny. Niedzielny spektakl „Helgi, syn Jóna” rozpocznie się o godz. 17.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie