Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tego jeszcze nie było. W Skarżysku PiS walczy z… PiS

Mateusz Bolechowski
Czy będzie zmiana władzy w starostwie? W środę odbyły się rozmowy między opozycyjnymi radnymi Jerzym Żmijewskim (z prawej), Leszkiem Lepiarzem (w środku) i… posłem Prawa i Sprawiedliwości Andrzejem Bętkowskim (z lewej).
Czy będzie zmiana władzy w starostwie? W środę odbyły się rozmowy między opozycyjnymi radnymi Jerzym Żmijewskim (z prawej), Leszkiem Lepiarzem (w środku) i… posłem Prawa i Sprawiedliwości Andrzejem Bętkowskim (z lewej). Czytelnik Echa Dnia
Tajemnicze spotkanie posła PiS Andrzeja Bętkowskiego z opozycyjnymi radnymi powiatu skarżyskiego. Czy idzie o odwołanie Michała Jędrysa z funkcji starosty? On sam twierdzi, że prowadzona jest gra, w którą angażuje się Bętkowski.

Pod koniec lipca odbędzie się sesja rady powiatu skarżyskiego, na której radni będą głosować nad wnioskiem o odwołanie starosty Michała Jędrysa i całego zarządu. Kilka tygodni temu z taką propozycją wystąpiła grupa opozycyjnych radnych z byłym starostą Jerzym Żmijewskim na czele. Do odwołania władz potrzeba 13 głosów. Opozycja tylu nie ma, ale jak się dowiedzieliśmy, trwają rozmowy z samorządowcami. Obecnie rządzącą powiatem koalicję tworzą Prawo i Sprawiedliwość, Platforma Obywatelska i Sojusz Lewicy Demokratycznej, choć jej członek, Jan Gajda, niedawno ogłosił, że przestaje popierać zarząd. Wiele wskazuje na to, że głosować za odwołaniem władz może część radnych… PiS!

Wojna w PiS

Już jakiś czas temu mówiło się o możliwości pozbawienia Michała Jędrysa z PiS stanowiska starosty. Polityk narobił sobie wrogów wewnątrz partii po tym, jak z frakcji swojego mentora , posła Andrzeja Bętkowskiego, związanego z senator Beatą Gosiewską przeszedł na stronę skonfliktowanego z nią Krzysztofa Lipca, szefa partii w regionie. Nie jest też tajemnicą, że złe w poprzedniej kadencji relacje starostwa ze skarżyskim magistratem jeszcze się pogorszyły. Prezydent miasta Roman Wojcieszek i jego zastępca Grzegorz Małkus są blisko związani z Bętkowskim. A trójka powiatowych radnych PiS i dwoje innych to osoby zatrudnione w gminnych jednostkach. O tym, że istnieje wpływ na tych samorządowców przez prezydentów świadczy fakt, że powiat nie zebrał większości do uchwalenia stworzenia gimnazjum przy I Liceum. Krytycznie o działaniach Jędrysa wypowiadał się poseł Bętkowski.
Koniec miłości?

Sytuacja stała się na tyle poważna, że do akcji wkroczył poseł Lipiec, który próbował przywołać skarżyskich działaczy do porządku. Zakończyło się konferencją prasową, podczas której co prawda nie patrząc sobie w oczy, politycy nawzajem sobie słodzili i zapewniali o chęci współpracy. - Nie było konfliktu, tylko przesilenie - wyjaśniał Krzysztof Lipiec. Przed szefem partii nie ugiął się tylko wiceprezydent Małkus. Chyba mamy do czynienia z kolejnym przesileniem. Dowodzi tego nadesłane przez czytelnika zdjęcie wykonane w środę. Z budynku miejskiego Zarządu Zasobów Komunalnych wychodzą uśmiechnięci Andrzej Bętkowski w towarzystwie autorów wniosku o odwołanie starosty - Jerzego Żmijewskiego i Leszka Lepiarza. Dlaczego spotkali się w gminnej jednostce? Jej szefem jest powiatowy radny PiS Jacek Jeżyk, o którym mówiono, że ma zastąpić Jędrysa na stanowisku starosty.

Warto rozmawiać

Nie od dziś wiadomo, że ci panowie za sobą nie przepadają. - Spotykam się z różnymi osobami, żeby mieć jak największą wiedzę na temat tego, co dzieje się w powiecie. Na pewno nie robię niczego, co stałoby w sprzeczności ze statutem Prawa i Sprawiedliwości - mówi Andrzej Bętkowski. - Szanuję starostę Jędrysa, ale to nie znaczy, że podobają mi się wszystkie jego działania, jak choćby przekształcenie szpitala w spółkę czy plan likwidacji jednej z placówek oświatowych - dodaje. - Rozmawiamy ze wszystkimi, którym na sercu leży dobro powiatu. Pan poseł był pierwszym starostą skarżyskim, kładł podwaliny pod ten samorząd, choćby z tego tytułu należy mu się szacunek. Ja też byłem starostą, cóż dziwnego, że dyskutujemy o różnych sprawach - tłumaczy Jerzy Żmijewski. Michał Jędrys spotkanie parlamentarzysty z opozycyjnymi radnymi ocenia jednoznacznie. - Moim zdaniem prowadzona jest jakaś gra, Bętkowski widać angażuje się w niecny proceder próby odwołania zarządu. Jego zdaniem nie jest jednak możliwe, żeby radni PiS poparli wniosek opozycji. Czy ma rację? Głosowanie będzie tajne. - Ono rządzi się swoimi prawami. Będziemy mądrzejsi po ogłoszeniu wyników głosowania - mówi Jerzy Żmijewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie