Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tegoroczne Zielone Światki na Górze Witosławskiej już za nami. Ich tradycja sięga XIX wieku

Zbigniew TYCZYŃSKI [email protected]
Msza święta tradycyjne odprawiana była na polowym ołtarzu na zboczu Witosławskiej Góry.
Msza święta tradycyjne odprawiana była na polowym ołtarzu na zboczu Witosławskiej Góry. Zdjęcia Zbigniew Tyczyński
W Dniu Zesłania Ducha Świętego, nazywanym także Zielonymi Świątkami, na Górze Witosławskiej odprawiona została msza święta w intencji rolników z terenu gminy Waśniów, powiatu ostrowieckiego oraz wszystkich poszkodowanych w powodzi.

- Z powodu nieszczęścia, jakie dotknęło rolników z terenu całej Polski, dzisiejsza uroczystość ma skromniejszy niż zwykle charakter - witał gości wójt Krzysztof Gajewski. - Zwykle stało na zboczu Witosławskiej Góry pięć-sześć strażackich sztandarów, dziś widzimy tylko dwa, gdyż strażacy ochotnicy z terenu naszej gminy niosą pomoc poszkodowanym w powodzi mieszkańcom Powiśla.

TŁUMY WIERNYCH

Tegoroczne święto na Górze Witosławskiej zgromadziło tysiące wiernych, którzy nie zrażeni błotem na leśnej drodze, w mozole pięli się ku drewnianej świątyni. Zabytkowy kościółek tradycyjnie czekał otwarty i był tłumnie zwiedzany. Ludzi nie przestraszyły nawet zachmurzone niebo i grzmoty. Stawiły się także poczty sztandarowe Zarządów Gminnych z Bodzechowa i Waśniowa, Zarządu Miejskiego z Ostrowca, Związku Kombatantów i Byłych Więźniów Politycznych - Koło w Waśniowie, Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej a także jednostek strażackich z Witosławic i Garbacza.

- Chłopi zawsze żywili i bronili naród i dziś także wykonują swoją pracę z należnym trudem - podkreślał rangę rolniczego stanu wójt Krzysztof Gajewski, który zacytował Wincentego Witosa: “W chłopie żyje i odradza się naród, z niego czerpie swą siłę państwo, on najwięcej daje i najmniej wymaga. Bez niego nie ma i nie może być zdrowego narodu i silnego państwa".

Mszę świętą na polowym ołtarzu celebrował ksiądz prałat Wacław Krzysztofik, a Słowo Boże wygłosił ksiądz dziekan Jan Butryn, który nawiązał do podwójnie trudnej roli rolników w tak tragicznych chwilach, jaką jest powódź.

TRADYCJA GROMADZI TYSIĄCE LUDZI

Tradycja odbywania Zielonych Światek na Górze Witosławskiej sięga XIX wieku. - To jest dzień, w którym można podziękować za to, że wszystko, co zostało wysiane na polach, wzeszło, jest piękne i zielone - tłumaczy Marlena Biesiada z Kraszkowa. - Jest to także okazja, by prosić Boga o to, by dał, jak co roku obfite plony - podkreśla i dodaje, że Zielone Świątki to ludowa nazwa święta majowego, pierwotnie związanego z przedchrześcijańskimi obchodami święta wiosny, które eksponowało siłę drzew, zielonych gałęzi i wszelkiej płodności. Obecnie potoczna nazwa Zielone Świątki współistnieje z kościelnym świętem Zesłania Ducha Świętego i łączy uroczystość religijną ze świętem Polskiego Stronnictwa Ludowego.

W Zielone Świątki nie zabrakło sztandarów ludowców, strażaków i kombatantów.
(fot. Zdjęcia Zbigniew Tyczyński)

MODLITWA I ZABAWA

Dla wiernych jest to także okazja, by wejść do na co dzień zamkniętej Kaplicy pod wezwaniem Zesłania Ducha Świętego, której historia sięga XVIII wieku. Obowiązkowo trzeba także wziąć udział w tradycyjnym odpuście, który odbywa się w centrum Witosławic u podnóża Góry. Atrakcją dla młodzieży jest tradycyjna zabawa w tutejszej remizie strażackiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie