Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teofil Kilian z Niegosławic w gminie Wodzisław obchodził swoje setne urodziny! Był tort, życzenia i prezenty

Dorota Pietrus
Teofil Kilian z Niegosławic w gminie Wodzisław urodził się 25 kwietnia 1918 roku. W środę, 25 kwietnia 1918 roku hucznie świętował swoje setne urodziny, na które licznie przyjechała rodzina i zaproszeni goście.

Pan Teofil Kilian to najstarszy syn Franciszka i Katarzyny. Miał czterech braci i dwie siostry. Z całej siódemki został tylko on. Doczekał się trzech córek, siedmioro wnucząt i dziesięciu prawnucząt.

Życie w niewoli

Praktycznie całe życie spędził w Niegosławicach. W czasie II Wojny Światowej na pięć lat trafił do niewoli w rejon Szlezwik-Holsztyn w Niemczech. Zgłosił się na ochotnika za swoją siostrę. Pracował u niemieckiego gospodarza. Jak opowiadał swoim dzieciom miał dużo szczęścia, bo rodzina, u której przebywał traktowała go dobrze.

- Dziadek często wspominał pobyt w Niemczech na robotach. Odcisnęło to na nim duże piętno. Wspominał zwłaszcza moment, gdy ogłoszono koniec wojny i wszyscy niewolnicy ucieszyli się, że będą mogli wrócić do domu i po prostu porzucili swoją pracę i wyszli z pola. Dziadek został, bo miał jeszcze dodatkowe zadanie do zrobienia. Wszystkie osoby poza nim zostały rozstrzelane. Jego też Niemcy chcieli rozstrzelać, ale bauer u którego pracował, stanął w jego obronie i dziadek wrócił do swojej miejscowości cały i zdrowy, gdy to było już możliwe - opowiadała rodzina pana Teofila, obecna na setnych urodzinach jubilata.

Na pamiątkę pozostałych osób przed domem pana Teofila stanął pomnik upamiętniający tamto rozstrzelanie z nazwiskami wszystkich tych, którzy nie doczekali powrotu, o który jubilat przez te wszystkie lata bardzo dbał.

Po powrocie z niewoli jubilat pracował najpierw w hucie, potem w Kółku Rolniczym, a następnie w Spółdzielni Rolniczej.

Prawdziwy dżentelmen

Teofil Kilian to bardzo pogodny, uśmiechnięty, szarmancki, kulturalny człowiek z poczuciem humoru. Do tego prawdziwy dżentelmen.

- Dziadek zawsze jak wychodził rano w pole to docierał na nie dopiero w południe jak trzeba było wracać, bo zatrzymywał się i z każdym zamieniał kilka słów, jak nakazywała kultura - dodają krewni pana Teofila.

Teraz pan Teofil podupadł trochę na zdrowiu. Lata robią swoje i teraz coraz mniej rzeczy pamięta, niektóre myli i trochę niedosłyszy, ale jeszcze dwa lata temu jeździł na rowerze i stał w kościele ze sztandarem przy każdej uroczystości jako kombatant.

W codziennym życiu pomagają mu teraz córka Danuta Kozieł i jej syn, a więc wnuczek pana Teofila - Dariusz.

Jaka jest jego recepta na długowieczność? Pan Teofil nie należy do długowiecznej rodziny, dlatego na swoją zapracował sobie sam. Nigdy nie nadużywał alkoholu i nie palił, a swoją dobrocią raczył każdą napotkaną osobę. Był też odporny na choroby i śmiało można powiedzieć, że przez całe swoje życie miał “końskie zdrowie”.

Huczne urodziny

Setne urodziny to w gminie Wodzisław rzadkość. W ubiegłym roku setne urodziny obchodziła tam dwójka osób, a jedna Pani nie mieszka już w gminie. Pan Teofil jest więc jednym z czwórki wybranych.

Przy tak wyjątkowej okazji jaką niewątpliwie są setne urodziny nie mogło zabraknąć najbliższej, aczkolwiek licznej rodziny jubilata i zacnych gości, w tym wicewojewody świętokrzyskiego, Andrzeja Bętkowskiego, przedstawiciela ZUS, starostwa powiatowego w Jędrzejowie, które reprezentował Paweł Olszak, gminy Wodzisław na czele z sekretarz Renatą Koziara, czy sołtysa wsi.

Wszyscy przyszli z kwiatami i prezentami, którymi obdarowali Teofila Kiliana. Wśród upominków nie zabrakło ciepłego koca na chłodniejsze dni.

Nie zabrakło też pysznego tortu z liczbą “100” oraz kieliszka szampana dla każdego. Wszyscy też odśpiewali huczne “dwieście lat” Teofilowi Kilianowi.

My również życzymy jubilatowi kolejnych stu lat życia i przede wszystkim zdrowia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie