Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teraz oszukują "na dekoder". Policja prosi o rozwagę

/ElZem/
Żerowanie na naiwności i ufności starszych osób to najlepszy sposób dla oszustów, aby wyłudzić pieniądze. Pojawiają się coraz to nowe metody zdobycia pieniędzy.

Ostatnio oszuści zaczęli "sprzedawać" dekodery i fikcyjne umowy telekomunikacyjne. Policjanci apelują o ostrożność.

Modna wśród oszustów przez bardzo długi czas była tak zwana metoda na wnuczka, kiedy nieuczciwi podszywali się pod członków rodziny wybranych przez siebie ofiar. Oszuści lubią podawać się także za pracowników administracji lub urzędów - wykorzystując nieuwagę lub naiwność swoich ofiar, bezwzględnie pozbawiają je czasem wszystkich oszczędności. W ostatnim czasie do policjantów trafiają zgłoszenia o nowych metodach, jakie testują oszuści.

Zaledwie kilka dni temu dwoje starszych ludzi zgłosiło policjantom, że padli ofiarą oszustwa. - Zgłoszenie otrzymaliśmy od 64-letniej kielczanki i 84-letniego mieszkańca Kielc. Do obu starszych osób przyszedł mężczyzna, który oferował im nowe usługi telekomunikacyjne. Kobieta straciła 150 złotych, a mężczyzna - 100 złotych, bo oczywiście okazało się, że oszukane osoby nie otrzymały nowych usług - opowiadał podkomisarz Kamil Tokarski z biura prasowego świętokrzyskiej policji.

Drugą metodą, którą - jak obawiają się policjanci - oszuści będą wykorzystywać nagminnie, jest sprzedawanie starszym osobom dekoderów.

- W ciągu ostatnich kilku dni trafiły do nas zgłoszenia o tym, że starsze osoby zostały oszukane przez ludzi podających się za sprzedawców dekoderów do platform cyfrowych. Oszustwa wyglądały dla ofiar dosyć wiarygodnie, biorąc pod uwagę to, że trwa obecnie kampania telewizyjna, informująca o tym, że wkrótce nie będzie można odbierać sygnału telewizyjnego z anten analogowych, a tylko przez odbiorniki cyfrowe - tłumaczy Kamil Tokarski.

Ofiarą oszusta, który oferował antenę i dekoder do odbioru programów drogą cyfrową, padła 65-letnia mieszkanka Ożarowa (powiat opatowski).

- Do kobiety przyszli dwaj mężczyźni. Tłumaczyli jej, że wkrótce nie będzie mogła oglądać programów w telewizji, bo nie ma odpowiedniego dekodera. Oferowali jej specjalną antenę i dekoder. Kobieta miałaby za to zapłacić 350 złotych, jako zaliczkę przekazała mężczyznom 200 złotych. Do tej pory nie otrzymała ani dekodera, ani anteny - mówił Kamil Tokarski. Ani ci mężczyźni, ani ci, którzy oferowali usługi telefoniczne, w rzeczywistości nie byli przedstawicielami żadnych firm - po prostu wykorzystali ufność starszych ludzi.

Świętokrzyscy policjanci apelują o ostrożność i o rozwagę. - Nie ufajmy obcym, nie wpuszczajmy ich do swoich domów i mieszkań i nie kupujmy od razu tego, co nam oferują. Najlepiej w takich przypadkach skontaktować się z firmą, której takie osoby rzekomo są przedstawicielami. Nie bójmy się prosić o numery telefonów i w razie jakichkolwiek wątpliwości dajmy sobie czas na przemyślenie zakupu. Warto powiedzieć sprzedawcy, że chcemy się zastanowić i skontaktujemy się z nim, jeśli zdecydujemy się wybrać dany produkt. W razie niejasności lub podejrzeń prosimy o kontakt z policją - dodaje Kamil Tokarski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie