Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„The voice of rap”. Konkursowe piosenki pełne emocji

Dorota Klusek
Uczestnicy i laureaci konkursu „The voice of rap”.
Uczestnicy i laureaci konkursu „The voice of rap”.
- Łatwiej jest zaśpiewać niż powiedzieć – mówi Jakub Bartoszek, jeden z uczestników konkursu „The voice of rap”. Udział w nim wzięli podopieczni młodzieżowych ośrodków wychowawczych. Pierwszą nagrodę zdobył Michał „Buczek” Buczyński z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Kielcach.

- Rap to jest dużo więcej niż pasja. My żyjemy rapem, bo to jest piękne brzmienie, człowiek się w nie wkręca – zaznaczają Adrian Kuligowski i Artur Wilczek z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Zawichoście.

Słowa są najważniejsze

Młodzi raperzy zaprezentowali teksty, które sami napisali, bo jak zaznaczają, słowa są najważniejsze. – Uwalniają nas od tego, co w nas siedzi, od wielu emocji. Rapujemy o wszystkim, co nam wpadnie do głowy – przyznają Jakub Bartoszek, Adrian Kuligowski i Artur Wilczek. Każdy z nich pochodzi z innej części Polski: Jakub z Jarosławia, Adrian z Warszawy, a Artur z Lublina. Koleje ich życia sprawiły, że dziś wszyscy mieszkają w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Zawichoście.

W tej samej placówce przebywa także pochodzący z Ostrowca Świętokrzyskiego, Paweł Majcher, który podczas przesłuchań konkursowych wykonał między innymi piękną piosenkę o mamie. – Piszę teksty o życiu, o błędach, które popełniłem, a także o rodzinie, bo rodzina jest najważniejsza i zawsze powinna być na pierwszym miejscu – wyjaśnia.

Jurorzy oceniali

Tematyka prezentowanych utworów była brana pod uwagę przez jurorów, którzy oceniali każdy występ. Liczyły się też: umuzykalnienie, dykcja czy przekonywująca interpretacja. Pierwsze miejsce zajął Michał Buczyński z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Kielcach, drugie – duet Artur Wilczek i Jakub Bartoszek z ośrodka w Zawichoście, a trzecie Tomasz Gwiaździński i Karol Wyszomirski z ośrodka w Debrznie koło Człuchowa z województwa pomorskiego. Ekipa z Pomorza wyruszyła podróż o drugiej w nocy, aby zdążyć na finał w Kielcach. Rozdane zostały też wyróżnienia.

Konkurs odbył się po raz pierwszy. Zorganizowały go Młodzieżowe Ośrodki Wychowawcze: w Zawichoście, w Rembowie i w Jóźwikowie, przy współpracy Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. Właśnie w progach uczelni, w siedzibie Wydziału Pedagogicznego i Artystycznego, miała miejsce finałowa rozgrywka. Organizatorzy zapowiadają, że będzie kolejna edycja wydarzenia.

Forma autoterapii

- Rap to bardzo ważna przestrzeń w życiu naszych wychowanków, gdzie mogą powiedzieć rzeczy, których nie wyrażają w inny sposób. To sposób na wyładowanie emocji. Z chłopakami taki już jest, że albo się złoszczą, albo te emocje są na jednej nucie, a w rapie oni żyją, ta treść jest ubogacona w emocjonalny przekaz – mówi Tomasz Golian, psycholog, terapeuta z ośrodka w Zawichoście.

Z tej placówki do Kielc przyjechało czterech wychowanków i jeden absolwent, który po opuszczeniu ośrodka, ułożył sobie życie. Wszyscy rapowali.

- W ośrodku mamy ponad 20 osób, które tworzą muzykę rap, ale nie wszyscy chcieli się z nią pokazać – wyjaśnia psycholog i podkreśla terapeutyczną rolę tej formy działalności artystycznej. – To element autoterapii. Oni piszą teksty o swoich problemach, o sprawach, o których nie rozmawiają. W nich, jak na dłoni, pokazują swoje problemy – podkreśla Tomasz Golian.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie