Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

TIR-y mogą zarwać most w Tarnobrzegu - Nagnajowie!

Marcin Radzimowski
Na ulicach Tarnobrzega wciąż widać sznury ciężarówek, choć jest ich nieco mniej, niż jeszcze tydzień temu.
Na ulicach Tarnobrzega wciąż widać sznury ciężarówek, choć jest ich nieco mniej, niż jeszcze tydzień temu. Marcin Radzimowski
Władze Tarnobrzega postawiły na swoim, ale kierowcy i tak jeżdżą przez centrum miasta.

Prezydent swoje, drogowcy swoje, kierowcy swoje. Pomimo wprowadzonego przez drogowców oficjalnego objazdu na trasie Rzeszów - Radom przez Nisko i Stalową Wolę, wielu kierowców dużych ciężarówek nadal jeździ krótszą trasą przez Tarnobrzeg. Efekt - w godzinach szczytu tworzą się tam potężne korki.

Nie wiadomo kiedy ta sytuacja się zmieni, nadal nie ma bowiem planu naprawy uszkodzonego i zamkniętego dla ciężarówek mostu na Wiśle w Tarnobrzegu - Nagnajowie (DK nr 9).

- Władze Tarnobrzega nie zgodziły się na wprowadzenie objazdu przez to miasto i po części rozumiemy tę decyzję. Dlatego tez nie upieraliśmy się przy naszej propozycji - mówi Joanna Rarus, rzecznik prasowy rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Od kilku dni samochody ciężarowe jadące od Rzeszowa w kierunku Radomia oznakowaniami kierowane są na drogę krajową nr 19 a następnie na drogę krajową nr 77 przez Sandomierz.

Podobne oznakowanie objazdu jest w Lipniku (województwo świętokrzyskie), gdzie samochody jadące od Radomia kierowane są na Sandomierz a następnie Stalową Wolę.

Wystarczy jednak popatrzeć na tablice rejestracyjne TIR-ów i innych ciężarówek jadących przez Tarnobrzeg, by uświadomić sobie, że nie wszyscy kierowcy stosują się do zaleceń drogowców. Wielu kierowców aut z "blachami" powiatów rzeszowskiego i radomskiego wciąż wybierają nieco krótszą trasę przez Tarnobrzeg. Trzeba jednak przyznać, że natężenie ruchu jest mniejsze, niż jeszcze tydzień temu. Można więc mówić o połowicznym sukcesie władz miasta.

- Nadal stoimy na stanowisku, że ciężkie samochody niszczą drogi, za których utrzymanie płacą podatnicy z Tarnobrzega i dlatego nie zgadzamy się na zorganizowanie objazdu przez centrum miasta - mówi Robert Niedbałowski, wiceprezydent Tarnobrzega.

Drogowcy w ciągu kilku najbliższych dni planują przedstawić zakres, harmonogram i termin wykonania prac na moście w Nagnajowie.

- Na razie sami czekamy na takie informacje. Większość prac będziemy chcieli przeprowadzić przy trwającym ruchu pojazdów o masie całkowitej do 3,5 tony. Na kilka dni trzeba jednak będzie most wyłączyć całkowicie z ruchu, także małych samochodów - dodaje Joanna Rarus z GDDKiA w Rzeszowie.

Niestety, niektórzy kierowcy dużych samochodów wciąż wykazują się skrajną nieodpowiedzialnością. Pomimo nakładanych mandatów i policyjnych patroli w pobliżu mostu, zakaz ruchu dla dużych samochodów nagminnie jest łamany. Wczoraj w ciągu kilkuminutowej obserwacji przez most przejechały dwa ciągniki siodłowe z naczepami i turystyczny autokar z dziećmi.

- Zakaz wprowadzony jest dlatego, że ruch ciężarówek może doprowadzić do zarwania mostu i katastrofy. Szkoda, że nie wszyscy mają tego świadomość - dodaje Joanna Rarus.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: TIR-y mogą zarwać most w Tarnobrzegu - Nagnajowie! - Echo Dnia Podkarpackie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie