[galeria_glowna]
Ostatni dzień długiego weekendy i wspaniała pogoda sprawiły, przez w uroczystościach i imprezach zorganizowanych w Kielcach z okazji Święta Wojska Polskiego wzięły udział tłumy kielczan. A grochówką, którą częstowali żołnierze, zajadał się niemal każdy.
Uroczystości rozpoczęła msza święta w kościele Garnizonowym, którą odprawił biskup ordynariusz diecezji kieleckiej Kazimierz Ryczan. - Nie wolno niszczyć imienia polskiego żołnierza, nie wolno bawić się żołnierzykami - to przystoi dzieciom, a nie rządzącym. Za brak odpowiedzialności, za tragedię pod Smoleńskiem oskarżono wojsko. Tego robić nie wolno, z tego śmieje się cały świat - mówił podczas kazania biskup Ryczan.
KWIATY POD POMNIKIEM
Po mszy przed pomnik Czwórki Legionowej przemaszerowali żołnierze z różnych oddziałów wojskowych i policyjnych - miedzy innymi Kielecki Ochotniczy Szwadron Kawalerii imienia 13 Pułku Ułanów Wileńskich i Grupa Rekonstrukcji Historycznej III Okręgu Policji Państwowej Pododdział Cyklistów w Radomiu Maszerowali też kombatanci i orkiestra strażacka ze Skalbmierza.
Podczas uroczystości przed pomnikiem wręczono medale i awanse na wyższe stopnie oficerom Wojska Polskiego. Następnie odbył się uroczysty apel. Całość zakończyła uroczysta defilada wojskowa, która przeszła ulicą Ściegiennego. Wzięli w niej udział między innymi żołnierze, kawalerzyści, orkiestra strażacka i pojazdy wojskowe.
- Mamy zaszczyt służyć w ziemi, która tak chwalebnie zapisała się w kartach historii naszej ojczyzny - mówił podczas obchodów święta w Kielcach pułkownik Janusz Falecki, komendant kieleckiego garnizonu na Bukówce. - Ta ziemia jest ziemią Langiewicza, Ponurego-Piwnika, i Antoniego Hedy "Szarego". W tym mieście i regionie mundur jest darzony uznaniem i szacunkiem. Dziękuje kombatantom za to, że uczą nas miłości do ojczyzny, patriotyzmu oraz tego jak być żołnierzem - podkreślił pułkownik Janusz Falecki.
GROCHÓWKA NA MEDAL
Po oficjalnych uroczystościach mieszkańców Kielc zaproszono do wspólnej zabawy w parku miejskim, gdzie urządzono festyn żołnierski. Ostatni dzień długiego weekendu i wspaniała pogoda sprawiły, że w tej części obchodów Święta Wojska Polskiego wzięły udział tłumy kielczan.
- Bardzo przyjemnie spędzamy tu czas - mówił Dariusz Szyszkowski, który odwiedził festyn wraz z żoną Jadwigą i synem Mikołajem. - Zwłaszcza synowi podoba się sprzęt wojskowy i wszystkie rzeczy związane z technika wojskową. Jest tym zafascynowany.
Uczestnicy mieli okazję zobaczyć pokaz sprzętu saperskiego, pojazdów wojskowych i obejrzeć wyposażenie żołnierza. Koncert dała też orkiestra wojskowa z Garnizonu Kraków. Chętni mogli spróbować żołnierskiej grochówki. Odbyła się też prezentacja drugiej kompanii artylerii z okresu Księstwa Warszawskiego. Ponadto odbyły się pokazy walki wręcz.
- My też dobrze się tu bawimy. Wszystkie stoiska nam się podobają - podkreśliła Joanna Grudniewska, która na uroczystość przyszła z synem Arturem i mężem Dariuszem. - Bardzo smakowała nam grochówka - dodała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?