Sobotnia impreza odbyła się w parkowych alejkach przed Marconim. Małych cyklistów oklaskiwali także siostra z mężem oraz brat Andrzeja Imosy.
- Cieszymy się, że jest tak liczna grupa, zwłaszcza najmłodszych dzieci. Liczy się wynik, ale najważniejsza jest wspaniała zabawa - powiedział, otwierając memoriał, wiceburmistrz Henryk Radosz.
Dzieciaki raczej nie wzięły sobie do serca słów burmistrza. Kręciły na całego, do ostatniej "kreski". Rozegrano wyścigi na dystansach: 100, 150, 200 i 300 metrów. Najpierw eliminacje, potem finały.
Pierwszy tytuł zdobył Szymek Bartoszewski. Rezolutny czterolatek w kolorowym kasku, z numerem 50 na piersiach, choć startował w wyścigu rowerowym po raz pierwszy w życiu, wyraźnie pokonał konkurentów.
- Jechało mi się bardzo fajnie. Zacząłem spokojnie, potem dodałem gazu i przyspieszyłem na finiszu. Wygrałem! Jestem najlepszy - powiedział na mecie uradowany Szymek. Jako pierwszy złożył malcowi gratulacje tata Robert.
Także w wyścigach uczniów podstawówek emocji nie brakowało. Mali kolarze otrzymali atrakcyjne nagrody ufundowane przez burmistrza. Były złociste statuetki, dyplomy, kredki, książki, piłki, sprzęt sportowy. Każde dziecko biorące udział w imprezie wróciło do domu z nagrodą.
Andrzej Imosa był znanym buskim kolarzem i trenerem. Zginął tragicznie wiosną 1987 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?