Tłumy na prezentacji książki Józefa Kowalskiego (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Sala Bruksela w hotelu Europa zgromadziła wszystkich znanych ludzi Starachowic i okolicy, władze miasta i powiatu, posła Krzysztofa Lipca, ludzi kultury i starachowickiego przemysłu, z różnych okresów. Razem na sali było ponad 200 osób.

Kilkusetstronicowe opracowanie, dziś już 80-letniego autora, z dziesiątkami pamiątkowych zdjęć, jest poświęcone dziejom starachowickiego przemysłu. Dużą część opracowania autor poświęcił latom świetności Fabryki Samochodów Ciężarowych w Starachowicach, a także historii rozwoju polskich ciężarówek po II wojnie światowej, produkowanych z jego udziałem. Czytelnicy dowiedzą się z tej książki o historii miasta, fabryki i ludziach, którzy tu żyli i pracowali, od zarania dziejów.

W czasach prosperity FSC Starachowice Józef Kowalski był w szerokiej kadrze dyrektorskiej fabryki. Miał dostęp do wielu informacji ze szczebla kierowania i zarządzania. Ma wiele pamiątek z tamtych czasów. Jak sam mówi, poświęcił książkę "tym, którzy walczyli o starachowicką ziemię i o dorobek naszych ojców".
Ostatnia część książki jest poświęcona upadkowi fabryki i niespełnionym nadziejom po odzyskaniu wolnej i demokratycznej Polski. Na przykładzie swojego rodzinnego miasta - umarłych Starachowic - autor przybliża nieprzemyślane działania prawie wszystkich rządzących Polską elit politycznych.

Autorowi na wieczorze towarzyszyła żona Eulalia i syn Mirosław. Spotkanie organizowały wspólnie Towarzystwo Przyjaciół Starachowic i Miejska Biblioteka Publiczna. Wsparli je liczni sponsorzy. Hotel Europa użyczył swoich sal za darmo.

Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Bellona, której prezes Bogusław Brodecki był w czwartek na wieczorze w Starachowicach.