W niedzielę 11 grudnia w Suchedniowie już po raz szósty odbył się jarmark bożonarodzeniowy. Do tej pory organizowano go na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji nad zalewem, tym razem miał miejsce w Hotelu Stary Młyn. Inicjatorką imprezy była suchedniowianka Paula Biskup, właścicielka studia renowacji mebli Sztuka z Piwnicy. Tegoroczny jarmark był największym z dotychczasowych, cały parter hotelu zajęły stoiska lokalnych twórców.
Cudeńka na jarmarku w Suchedniowie
Na miejscu można było kupić naprawdę niesamowite rzeczy. Były ręcznie wykonane świąteczne ozdoby, stroiki, szydełkowane bombki i anioły, piernikowe chatki, szmaciane lalki, zapachowe mydełka i inne kosmetyki, oryginalne torby, piękną ceramikę, biżuterię, ozdobne magnesy i kartki świąteczne, zestawy prezentowe i... rózgi. Wielką atrakcją była para alpak Barbary Żuczek - Volonakisprzebranych za renifery, z którymi chętnie robiono sobie zdjęcia.
Dużo atrakcji w Starym Młynie
W restauracji serwowano grzane wino i słynne piwo Staromłyńskie, na zewnątrz płonęło ognisko, na którym można było upiec sobie kiełbaskę. Dzieci z Ostojowa dały koncert kolęd i pastorałek. Atmosfera była prawdziwie świąteczna, aura na zewnątrz zimowa, a odwiedzających bardzo wieku. Chwilami trudno było przecisnąć się z jednego stoiska do drugiego. Suchedniowski jarmark udał się znakomicie. Paula Biskup i Adrian Piwowarczyk, właściciel Starego Młyna w planach mają zorganizowanie kolejnego jarmarku, tym razem wielkanocnego.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?