Rywalizacja zapowiada się pasjonująco, gdyż jeszcze kilka miesięcy temu obie drużyny rywalizowały na zapleczu ekstraklasy, a w rundzie zasadniczej ich bezpośredni bilans spotkań jest remisowy 1:1. Teraz któraś z nich wróci do pierwszej ligi. Awans wywalczy drużyna, która pierwsza wygra dwa spotkania (rewanż w Kielcach w środę, 16 kwietnia).
Na papierze minimalnym faworytem finałowej rywalizacji są siedlczanie, którzy zakończyli rundę zasadniczą na pierwszym miejscu z tylko trzema porażkami na koncie. Także w fazę play off zespół Wiesława Głuszczaka przeszedł jak burza nie ponosząc żadnej porażki. Kadrowo mazowiecka drużyna także wygląda lepiej. Przewagę może mieć szczególnie pod koszem, oraz na obwodzie w postaci skutecznych Kamila Sulimy, czy Rafała Sobiły. Kielecka ekipa jest jednak dobrze przygotowana do rywala. - Mieliśmy ich rozpracowanych już przed decydującymi meczami z Łowiczem, a przez te minione dwa dni jeszcze popracowaliśmy nad taktyką - mówi trener UMKS Kielce, Rafał Gil.
W jego drużynie w pełni dysponowany będzie już Jakub Lewandowski, który ostatnie tygodnie leczył złamanego palca. - Jeśli chodzi o naszą grę, nie szykujemy nic nowego. Musimy zagrać po prostu swoją koszykówkę. Twardo w obronie i ustawiana grę w ataku - dodaje Gil.
W Siedlcach kielczan będzie wspomagała kilkudziesięcioosobowa grupa kibiców. Kielecki klub zorganizował bowiem dla swoich fanów wyjazd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?