Nocą z wtorku na środę pińczowscy stróże prawa dostali sygnał, że w domu w Kijach działał złodziej. Rabuś wszedł do środka i wcale mu nie przeszkadzało, że w mieszkaniu śpią domownicy. Ukradł m.in. telefon komórkowy, zegarek, biżuterię, , artykuły spożywcze, po czym salwował się ucieczką.
- Kiedy policjanci jechali na miejsce, zwrócili uwagę na idącego poboczem mężczyznę. Zatrzymali się, wylegitymowali go. Okazało się, że to 44-letni mieszkaniec Stopnicy w powiecie buskim, który poprzedniego dnia opuścił areszt śledczy – opowiada aspirant sztabowy Damian Stefaniec, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Pińczowie.
Policjanci sprawdzili, co mężczyzna ma przy sobie. I okazało się, że miał między innymi… telefon komórkowy, zegarek, biżuterię pochodzące z okradzionego domu. Wszystko wskazywało na to, że nim jeszcze funkcjonariusze dojechali na miejsce, już zatrzymali podejrzanego.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?