Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To jest prawdziwy świąteczny cud! W powiecie skarżyskim rodziny goszczą 17 polskich dzieci z Ukrainy. Świetny efekt zbiórki!

Mateusz Bolechowski
17 dzieci z Korostyszewa i ich polscy rówieśnicy - gospodarze podczas spotkania w Mostkach.
17 dzieci z Korostyszewa i ich polscy rówieśnicy - gospodarze podczas spotkania w Mostkach. Mateusz Bolechowski
Niezwykłych gości ma od tygodnia 17 rodzin z powiatu skarżyskiego. W każdym z nich przebywa dziecko z Ukrainy.

Zaczęło się od prośby księdza Andrzeja Baczyńskiego, skierowanej do mieszkańców Suchedniowa, by przyjęli do siebie dzieci z polskich rodzin, najaktywniej udzielające się w życiu parafii. Celem wizyty było lepsze poznanie języka polskiego, świątecznych zwyczajów, integracja z rodakami. Koordynacją akcji zajęła się suchedniowianka Agnieszka Buras. Z pomocą ojca Rafała od Franciszkanów i siostry Klary Niziołek zgłosiło się tylu chętnych, że w końcu nie wszyscy „dostali” dziecko (miało ich przyjechać 20).

Początek był trudny

Zaczęło się od kłopotów. Bus w Polsce miał być w piątek wieczorem, ale dzieci, wykończone 20 - godzinną podróżą, w Suchedniowie były dopiero w sobotę o 2.30. Później było już tylko lepiej. Spędziły święta z naszymi rodzinami, dostały prezenty. - Do nas przyjechał Nikita. Mam trzech synów, chłopcy świetnie się dogadują. Jeśli jest problem językowy, pomaga tłumacz ze smartfona. Nikita jest bardzo dobrze wychowany, wszystko go cieszy, potrafi podziękować za każdą drobnostkę. Super gość - opowiada Marcin Więckowski z Suchedniowa.

Dziś nam zaśpiewają

Dzięki licznym sponsorom - osobom i instytucjom,dzieci z Ukrainy i ich rówieśnicy zwiedzili Teatr Kubuś, Geopark, Święty Krzyż. Byli w Bałtowie i u strażaków w Lipowym Polu. Wszystkie rodziny spotkały się w restauracji Magnat, wspólnie kolędowano. Obiadem ugościł hotel Promień. W piątek po mszy o godzinie 18 dziewczynki z Korostyszewa dadzą koncert polskich i ukraińskich kolęd w kościele Franciszkanów w Skarżysku. Gdy wiadomo było, że przyjadą do nas goście ze Wschodu, o wsparcie poprosiły pracujące w Żytomierzu siostry Pallotynki.

Szybka akcja, świetny wynik

Zajmują się sierotami, osobami starszymi, najuboższymi rodzinami. - Zdajemy sobie sprawę, że w Polsce byt wielu rodzin jest niełatwy. Dlatego ograniczamy się do jednego zdania - kochani, pomóżcie, czym możecie - napisała siostra Julia Wolska. Potrzebują właściwie wszystkiego. Na zbiórkę było tylko kilka dni. Zaangażowali się ludzie z całego powiatu, zbiórki prowadzono też w szkołach. Dużą pomoc przekazała fundacja Eco Textil - 100 kilogramów pościeli, oraz znaczną ilość środków czystości. - Kiedy zobaczyłam, ile tego jest, mało mi serce nie pękło z radości! Wszystkim dziękuję za wielkie serce! - powiedziała nam siostra Julia. Okazało sie, że do busa zmieści się około 1/3 darów! Najpierw pojechała żywność - trafi na stoły podczas świątecznej wieczerzy, jaką dla biednych i niepełnosprawnych organizują zakonnice. Wkrótce do Żytomierza wyruszą kolejne transporty. - Bałam się, że jednego busa nie damy rady zapełnić. Najwyraźniej ludzkie serca poruszył duch Bożego Narodzenia i ogarnęła magia Świąt, dokonali rzeczy wielkiej! - cieszy się Agnieszka Buras. Kto jeszcze chce pomóc, może jeszcze do dziś, do godziny 18 przynosić dary do świetlicy Caritas przy ulicy Kościelnej w Suchedniowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie