Ogromnym zainteresowaniem cieszyła się prezentacja psów myśliwskich oraz pokaz ich umiejętności. Czworonogi chętnie też prezentowały się publiczności, radośnie machając ogonkiem. Po występie była chwila dla fanów a tych nie brakowało nie tylko wśród najmłodszych.
Dużym zainteresowaniem cieszyły się także wyścigi konne w których wzięło udział około 12 jeźdźców. Niezwyciężony okazał się Tadeusz Jedliczko, który jako pierwszy przekroczył linię mety.
Idea Hubertusa we Włoszczowie zrodziła się 5 lat temu.
- Myślę, że to dobra okazja spotkać się braci myśliwskiej i leśniczej ze społecznością, bo wbrew pozorom myśliwi to nie tylko polowania to nie tylko chodzenie po lesie z bronią, to w głównej mierze utrzymywanie gatunków zwierząt cennych. Dzięki myśliwym niejednokrotnie cenne gatunki przetrwały do tej pory, to dbałość o środowisko to dokarmienie oraz edukacja. Dzisiaj Hubertusy łamią stereotypy, bo tak naprawdę polowanie w życiu myśliwego odgrywa bardzo mały procent- tłumaczy burmistrz Włoszczowy Grzegorz Dziubek, członek Polskiego Związku Łowieckiego od ponad 15 lat.
Punktem kulminacyjnym była zdecydowanie pogoń za lisem. W rolę lisa wcieliła się Martyna, zwyciężczyni pogoni z tamtego roku. Było to nie lada wyzwanie dla jeźdźców gdyż nasz lisek nie tak łatwo dał się złapać. Ostatecznie jednak udało się to Hubertowi Jedliczko który zdobył lisią kite.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?