Miłośnicy nieprzesterowanych gitarowych brzmień, a zjawiła się ich na koncercie spora grupka, mogli czuć się więc usatysfakcjonowani. Posłuchali miękkiego rocka okraszonego kilkoma żywszymi utworami z podkładem perkusyjnym, o który zadbał wspomagający Jamesa perkusista Brinsley Hall.
Występ nie zaliczał się do takich, jakich wiele. James nie zaprezentował może czadowej muzyki, ale za to pokazał co innego ciekawego – rzadką technikę grania na gitarze zwaną finger picking. Polegała ona na nie tylko na szarpaniu strun, ale rytmicznym uderzaniu palców o gitarowe pudło. W tym stylu Brytyjczyk wykonał kilka utworów.
Tom James wystąpił w Pińczowie na zakończenie swojej pierwszej trasy muzycznej po Polsce. Dlatego między piosenkami dzielił się z publicznością swoimi spostrzeżeniami odnośnie naszego kraju, które dotyczyły też nawet polskiej kuchni. – Macie bardzo dobrą. Najbardziej smakował mi u was żurek – mówił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?