Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Kurcbart: - Chcę działać dla dzieci i młodzieży

Piotr STAŃCZAK [email protected]
Tomasz Kurcbart (w środku, z prawej), nowy radny Stąporkowa od blisko 20 lat jeździ ze znajomymi na mecze piłkarskiej reprezentacji Polski. Tu na Stadionie Śląskim w Chorzowie.
Tomasz Kurcbart (w środku, z prawej), nowy radny Stąporkowa od blisko 20 lat jeździ ze znajomymi na mecze piłkarskiej reprezentacji Polski. Tu na Stadionie Śląskim w Chorzowie. archiwum prywatne
Tomasz Kurcbart, nowy radny gminy Stąporków opowiada o swoich samorządowych planach oraz… kibicowskich i turystycznych wyprawach

Tomasz Kurcbart

Tomasz Kurcbart

Ma 38 lat, rodowity stąporkowianin. Ma wykształcenie wyższe. Pracuje w wydziale komunikacji Starostwa Powiatowego w Końskich. Jest członkiem Polskiego Stronnictwa Ludowego. Ma żonę Ulę, syna Marcela (13 lat) i córkę Martynę (11 lat). Oprócz sportu interesuje się geografią, turystyką oraz historią.

Tomasz Kurcbart zasili Radę Miasta i Gminy w Stąporkowie. Wygrał wybory uzupełniające, czeka na zaprzysiężenie. Nowy samorządowiec interesuje się sportem, historią, lubi podróżować.

Piotr Stańczak: Co pana skłoniło do ubiegania się o mandat radnego? Działał pan wcześniej w samorządzie?

Tomasz Kurcbart: - Nie miałem na tym polu żadnego doświadczenia. Do rady startowałem wprawdzie dwa lata wcześniej, ale zabrakło mi czterech głosów do zdobycia mandatu. Co mnie skłoniło? Przede wszystkim chcę działać dla dzieci, młodzieży, aby miały zajęcie w wolnym czasie po lekcjach oraz poprawę sytuacji sportu w naszej gminie. Nawet pani minister Mucha, po nieudanej dla Polski olimpiadzie, mówiła o tym, aby zaczynać naprawdę od samego dołu, czyli od gmin i szkół podstawowych.

Uważa pan, że takich zajęć dla stąporkowskiej młodzieży brakuje?

- Jeśli chodzi o sport, to nie ma takiej drużyny, która reprezentowałaby naszą gminę na zewnątrz. Mamy tymczasem halę, gdzie można trenować oraz stadion piłkarski z nowymi trybunami, szatniami, na którym nic się nie dzieje... Nie tylko piłkę nożną, ale np. siatkówkę, która jest popularną dyscypliną. Trzeba robić wszystko, aby obecna młodzież kiedyś mogła powspominać, że miała gdzie zagrać w piłkę, pojeździć na wrotkach, obejrzeć film. Jest amfiteatr, ale tu imprezy odbywają się raz na jakiś czas. Brakuje alternatywy na co dzień. Przykład - nie mamy boiska Orlika 2012, podczas gdy sąsiednia, mniejsza od naszej gmina Bliżyn posiada nawet dwa. To nie jest dla nas powód do chluby. Jeździmy więc ze znajomymi pograć w piłkę do Mroczkowa, Smykowa, Końskich, gdzie zawsze - co zaobserwowałem - gra dużo dzieci i młodzieży. U nas tak jest tylko na boisku przyszkolnym w Niekłaniu.

Jeden radny sytuacji nie zmieni...

- Wiadomo, nie zmieni, ale musi wskazywać konkretne potrzeby. Ja widzę konieczność działania w tym kierunku.

Obecna burmistrz ze swoją ekipą urzędniczą dobrze rządzi gminą?

- Nie mówię, że jest źle, ale zawsze może być lepiej. Niestety Stąporków nie ma zbyt dobrego położenia, znajduje się z dala od głównych tras, co niestety ma zły wpływ na inwestycje potencjalnych przedsiębiorców. Myślę, że można zachęcić ich np. poprzez ulgi podatkowe, a chętnych do pracy na pewno nie zabraknie.

Wcześniej, jako mieszkaniec, obserwował sesje rady?

- Często chciałem, ale obowiązki zawodowe nie zawsze na to pozwalały. Teraz wchodzę do samorządu, aby działać na rzecz dobra naszej społeczności, żeby żyło nam się tu lepiej.

Wiem, że jeździ pan na wiele spotkań piłkarskiej reprezentacji Polski. Którą wyprawę wspomina pan najmilej?

- Uzbierało się tego naprawdę sporo. Na początek moje debiuty - maj 1993, mecz piłkarskiej reprezentacji Polski z Anglią na Stadionie Śląskim w Chorzowie, zremisowaliśmy 1:1, na trybunach zasiadło 100 tysięcy osób. Dwa lata wcześniej oglądałem na żywo spotkanie Legii Warszawa z Manchesterem United w półfinale Pucharze Zdobywców Pucharów (1:3), w 1996 roku ćwierćfinał Ligi Mistrzów Legia - Panathinaikos Ateny (0:0) jeszcze na starym stadionie Wojska Polskiego. Bywałem na Euro 2008 w piłce nożnej w Austrii i Szwajcarii oraz na meczach naszych złotek podczas Mistrzostw Europy, które odbywały się w Polsce, a nasze reprezentantki zdobyły brązowe medale.

Obejrzał pan na żywo mecze Polaków podczas Euro 2012?

- Tak, wszystkie. Oprócz poznańskiego byłem też na wszystkich polskich stadionach, wybudowanych specjalnie na tegoroczne Euro. Najbardziej podoba mi się Baltic Arena w Gdańsku. Niestety, pojedynek Polaków z Czechami, który odbył się akurat we Wrocławiu, był jednym z najgorszych moich kibicowskich wspomnień. Przy okazji chciałbym pozdrowić wszystkich kibiców i chłopaków, z którymi jeżdżę na mecze: Artka Głowalę, Mariusza Dobrowskiego, Tomka Miękusa oraz innych.

W Stąporkowie też były jakiś czas temu ambicje piłkarskie za sprawą MKS-u, który awansował do trzeciej ligi i po roku… przestał istnieć. Dlaczego?

- Myślę, że zdecydował przerost ambicji. Trzecia liga nie była nam potrzebna, miasta nie było stać na nią. Można było spokojnie grać w niższej klasie i liczyć się w stawce. Nie graliśmy swoimi chłopakami, prawie wszyscy dojeżdżali z zewnątrz i co za tym idzie nie byli emocjonalnie związani z naszą gminą. Jedyną tutejszą piłkarską drużyną jest obecnie B-klasowy KS Kamienna Wola, któremu prezesuje Krzysiek Milczarz. Mam duży szacun dla chłopaków, bo mimo rzucanych im kłód pod nogi grają dalej i to za własne pieniądze. W tamtym sezonie gmina nie pomogła im finansowo, podobno teraz obiecała wsparcie. Zobaczymy jak to będzie. W każdym razie kibicujmy temu zespołowi!

Wiem, że sporo pan podróżuje.

- Tak, to moja kolejna pasja. W tym roku zwiedziłem dawne kwatery nazistów na Mazurach, m.in. Wilczy Szaniec w Kętrzynie, twierdzę Boyen w Giżycku, bunkry w Mamerkach. Byłem też nad Jeziorem Czorsztyńskim, w tamtejszym zamku. Czytam dużo książek o Armii Krajowej, cichociemnych, Powstaniu Warszawskim, miejscowej partyzantce. Kolekcjonuję też mapy i atlasy.

Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie