Taka sytuacja w Koronie zdarzyła się po raz pierwszy, bo u trenera Leszka Ojrzyńskiego miał pewne miejsce w składzie. I był jednym z tych piłkarzy, od których szkoleniowiec zaczynał ustalanie jedenastki na mecz. Jak udało nam się dowiedzieć, decyzja ta nie była przypadkowa, ponieważ Tomasz Lisowski prawdopodobnie opuści kielecki klub.
- Możliwe, że jeszcze w tym okienku transferowym odejdę z Korony. Pierwszy raz nie znalazłem się w kadrze na mecz, a to dużo daje do myślenia - powiedział nam we wtorek Tomasz Lisowski.
Więcej w środowym wydaniu papierowym "Echa Dnia".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?