Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Rosiński: - Biletu do Austrii jeszcze nie mam

Paweł KOTWICA [email protected]
S. Stachura
Tomasz Rosiński to jeden z tych zawodników kadry Bogdana Wenty, którzy mogą być najpewniejsi wyjazdu na rozpoczynające się we wtorek w Austrii mistrzostwa Europy piłkarzy ręcznych. "Rosa" na kilkadziesiąt godzin przed ogłoszeniem przez trenera turniejowej "16" jest nadal bardzo ostrożny...

Paweł Kotwica: *Masz już zabukowany bilet do Austrii?

Tomasz Rosiński: - Oczywiście, że jeszcze nie. Ale chyba żaden z nas nie ma jeszcze biletu w kieszeni. Czekamy na ustalenie ostatecznego składu przez trenera, ma to nastąpić w czwartek lub piątek.

*Ale skoro na twojej pozycji jest dwóch zawodników, a jednym z nich jesteś ty, to chyba twój wyjazd na mistrzostwa Europy jest oczywisty?

- Nie do końca. W meczach dostawałem więcej minut grania, na treningach trener też na mnie stawia, ale pojawiła się nowa opcja ze środkiem rozegrania. Próbowany jest Krzysiek Lijewski, który ma doświadczenie, bo często gra na tej pozycji w Hamburgu.

*A jeśli ci się nie uda, będziesz bardzo rozczarowany?

- Każdy zawodnik marzy, żeby pojechać na taką imprezę i jeśli mi się to nie uda na pewno będę zawiedziony. Ale jeśli trener będzie miał inną wizję, to trzeba się będzie z tym pogodzić. Jeśli się uda, to będę mógł tylko podziękować trenerowi dobrą grą na mistrzostwach.

*A twoim zdaniem ilu zawodników Vive Targi Kielce, spośród sześciu, którzy trenują w Warszawie z kadrą, znajdzie się w samolocie do Austrii?

- Trudne pytanie. Chyba każdy ma jeszcze szansę.

*Kilka dni temu powiedziałeś, że to twoje pierwsze prawdziwe zderzenie z kadrą, w dodatku grasz na bardzo odpowiedzialnej pozycji. To cię stresuje czy mobilizuje?

- Trochę ochłonąłem po turnieju, który graliśmy w Austrii. Od kilku dni pracujemy nad udoskonalaniem naszej gry, zostało jeszcze dosłownie kilka treningów, na których będę się zgrywał z kolegami, bo z tym miałem największy problem. Zdaję sobie oczywiście sprawę z odpowiedzialności, która stoi przed playmakerem, ale jestem do tego przyzwyczajony poprzez grę w klubie. Nie powinno być problemów.

*Na twojej pozycji w kadrze jest jeszcze Bartłomiej Jaszka, który od jakiegoś czasu gra w niemieckiej Bundeslidze. Więcej między wami jest pomocy, czy raczej rywalizacji?

- Bartek ma dużo większe ogranie międzynarodowe ode mnie. Moje doświadczenie to kilka spotkań w Lidze Mistrzów i parę w reprezentacji. On od dłuższego czasu gra w lidze przeciwko najlepszym zawodnikom na świecie, a jego kontakty z kadrą też są dłuższe, był między innymi na mistrzostwach świata w Chorwacji. Między nami jest współpraca. Jeśli mam jakiś problem z zagrywką czy z dogadaniem się z kimś, to zawsze podchodzę do Bartka i nie ma między nami żadnych niesnasek. Oczywiście jest rywalizacja, ale jest ona zdrowa, wspieramy się w trudnych momentach.

*Czy to, że szkoleniowcem kadry jest Bogdan Wenta, z którym pracujesz w klubie, to ułatwienie czy utrudnienie? Może od tych z Kielc wymaga więcej albo mniej niż od innych?

- To na pewno nie jest utrudnienie, bo w kadrze trenujemy bardzo podobnie jak w klubie, dlatego mam ułatwione relacje z trenerem, on wie, czego się może się po mnie spodziewać, a ja szybko łapię, czego on chce ode mnie. Trener wymaga od wszystkich jednakowo.

*Zagrałeś dotąd tylko siedem razy w reprezentacji, ale stanąłeś już naprzeciwko reprezentacji Szwecji i Chorwacji, które na mistrzostwach Europy mogą odegrać dużą rolę. Jak wyglądacie na ich tle?

- Jesteśmy drużyną bardzo zbliżoną umiejętnościami do tych drużyn i jeśli się z nimi spotkamy, to trudno będzie wskazać faworyta. Wszystko będzie zależało od dnia, od nastawienia. Zresztą ze wszystkimi zespołami z czołówki europejskiej znamy się jak łyse konie i nie wydaje mi się, żebyśmy byli od nich gorsi.

*I na zakończenie... W drużynie klubowej lubicie grać w pokera, a więc mały hazard nie jest ci obcy. Ile postawisz na to, że pojedziesz do Austrii?

- (Śmiech). Poker to poker. Nie postawiłbym żadnych pieniędzy, czekam na decyzję trenera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie