Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Tusznio prezesem Orlicza Suchedniów

Robert KACZMAREK
Tomasz Tusznio (drugi z prawej), nowy prezes Orlicza Suchedniów podczas jednej z klubowych wigilii.
Tomasz Tusznio (drugi z prawej), nowy prezes Orlicza Suchedniów podczas jednej z klubowych wigilii. fot. archiwum
Podczas wtorkowego nadzwyczajnego walnego zjazdu sprawozdawczo-wyborczego członkowie MKS Orlicz Suchedniów wybrali nowego prezesa klubu. Został nim Tomasz Tusznio, który w trakcie głosowania... był nieobecny.

Przypomnijmy, pod koniec maja do dymisji podał się dotychczasowy szef suchedniowskiego klubu Maciej Glijer. 19 lipca w suchedniowskiej hali sportowej odbył się walny zjazd wyborczy, w którym wzięło udział 17 uprawnionych do głosowania członków klubu. Maciej Glijer nie zdecydował się ponownie kandydować, za powód podając sytuację finansową klubu. Aktualnie Orlicz jest zadłużony na około 152 tysiące złotych, w tym na ok. 65 tys. zł wobec piłkarzy. Ustępujący zarząd klubu liczył na to, że oprócz 120 tysięcy zł dotacji rocznej otrzyma z Urzędu Miasta i Gminy dodatkowe 160 tys. na tzw. promocję. Burmistrz Tadeusz Bałchanowski mówi jednak, że tych pieniędzy z promocji aktualnie w budżecie samorządu nie ma. Sytuacja niecierpliwi piłkarzy trzecioligowej drużyny oraz ich trenera Sławomira Grzesika, którzy - czekając na rozwój sytuacji po walnym zjeździe - już są opóźnieni w przygotowaniach do nowego sezonu.

Podczas głosowania padła tylko jedna kandydatura - Tomasza Tusznio, dotąd trenera grup młodzieżowych w Orliczu. Co ciekawe, sam zainteresowany nie brał udziału w walnym, wystosował natomiast pisemne oświadczenie, w którym poinformował, że jest gotów podjąć stanowisko. Pismo przedstawił uczestnikom zjazdu jeden z członków klubu, Dariusz Kowalik. Część delegatów miała wątpliwości, czy w tej sytuacji może odbyć się głosowanie. Statut klubu tego jednak nie zabrania. 14 osób poparło kandydaturę nowego prezesa, trzy wstrzymały się. Wszyscy czekają jednak na spotkanie i program naprawczy szefa biało-niebieskich. Nam udało się skontaktować z Tomaszem Tusznio tuż po głosowaniu. - Nie mogłem brać udziału w zjeździe, ponieważ przebywam wraz z rodziną na wczasach we Władysławowie, wracam do Suchedniowa 30 lipca. Przekazałem pisemne oświadczenie Dariuszowi Kowalikowi. Długo zastanawiałem się nad kandydowaniem, zdaję sobie sprawę z sytuacji finansowej klubu. Sądzę jednak, że w Suchedniowie nie brakuje ludzi dobrej woli, którym los Orlicza nie jest obojętny. Na pewno chcę utrzymać trzecioligową drużynę seniorów oraz sekcje badmintona i siatkówki, planuję także połączyć klub ze stowarzyszeniem Astra Suchedniów, które ma swą drużynę w piłkarskiej Klasie A. Wkrótce będę też rozmawiał z trenerem i zawodnikami odnośnie przyszłości - powiedział prezes-elekt.

Tomasz Tusznio ma 40 lat, rodowity suchedniowianin, jest wychowankiem Orlicza, ostatnio szkolił grupy młodzieżowe w tym klubie, uczy także wychowania fizycznego w Zespole Szkół im. H. Sienkiewicza w Suchedniowie. Ma żonę Agnieszkę oraz dwójkę dzieci - córkę Andżelikę (17 lat) i syna Przemysława (16 lat).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie