Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Wilman: Musi być dyscyplina bezwzględna

/dor/
Tomasz Wilman zdaje sobie sprawę z tego, że AEK Ateny wysoko zawiesi poprzeczkę jego drużynie.
Tomasz Wilman zdaje sobie sprawę z tego, że AEK Ateny wysoko zawiesi poprzeczkę jego drużynie. Grzegorz Lipiec
Tomasz Wilman od niedawna jest pierwszym trenerem Korony Kielce, która przygotowuje się do kolejnego sezonu w ekstraklasie. Opowiedział nam o sytuacji kadrowej, ewentualnym powrocie Jacka Kiełba i ...adrenalinie przed prezentacją na Kolporter Arenie.

Sparing z Siarką Tarnobrzeg wygraliście 3:1. W sobotę na Kolporter Arenie zagracie z utytułowany greckim zespołem AEK Ateny. Poprzeczka będzie zawieszona znacznie wyżej.
Zdecydowanie. To jest bardzo wymagający przeciwnik, z dobrymi, doświadczonymi piłkarzami. Takie sparingi są nam potrzebne. Trzeba grać takie mecze, żeby iść do przodu, żeby się rozwijać. W spotkaniu z AEK Ateny musimy być maksymalnie skoncentrowani, bo rywal wykorzysta każdy, nawet najmniejszy błąd. Musi być dyscyplina bezwzględna i porządek na boisku. Każde odpuszczenie w jakiejś sytuacji spowoduje, że będziemy mieli problemy.

Można się spodziewać, że zaczniecie w składzie zbliżonym do tego, który zainauguruje występy w ekstraklasie meczem z Zagłębiem Lubin?
Dopuszczam taką możliwość. Ale sytuacja jest tak dynamiczna, że jeszcze coś może się zmienić. Mam tu na myśli przede wszystkim zdrowie chłopaków. Jedenastka krystalizuje się coraz bardziej. Wiadomo, że będzie zbliżona, ale czy będzie optymalna, zobaczymy.

Jest szansa, że w najbliższych dniach dojdzie jeszcze dobry, bramkostrzelny napastnik, który zastąpiłby Airama Cabrerę?
Mamy na oku takich zawodników, ale jest za wcześnie, żeby mówić o konkretach. Na razie chcemy się skupić na pracy z tą kadrą, która jest do naszej dyspozycji. Z tych zawodników chcemy wyciągnąć jak najwięcej. Ale możliwe, że ktoś jeszcze dołączy do drużyny.

A chciałby Pan mieć w zespole Jacka Kiełba?
Dopóki ma ważny kontrakt ze Śląskiem Wrocław, to nie ma tematu. Tak samo było z Kenem Kallaste, który był zawodnikiem Górnika Zabrze i dopiero jak rozwiązał tam kontrakt, siedliśmy do rozmów. Padły konkretne propozycje, doszliśmy do porozumienia. Z Jackiem jest podobnie. Jest zawodnikiem Śląska i dlatego na razie nie podejmujemy rozmów. To jest chłopak, który ma duże umiejętności. Zawodnika o takim profilu szukamy. Co nie znaczy, że to będzie Jacek. Szukamy też piłkarzy za granicą. Jest sporo zawodników, którzy pasują nam do koncepcji. A wiadomo, że Jacka znamy bardzo dobrze. Szanuję go jako człowieka, uważam, że jest bardzo dobrym piłkarzem i na pewno pomógłby Koronie. Już wiele razy pokazał, że Korona to dla niego dobre miejsce. Sytuacja się zmienia, zobaczymy, jak będzie za kilka dni.

Jest już adrenalina w związku z prezentacją? To będzie dla Pana debiut w roli pierwszego trenera.
Jest. Mam nadzieję, że nie będę musiał przemawiać (śmiech). To jest bardzo ważne wydarzenie dla mnie, dla drużyny, kibiców. Staram się za dużo o tym nie myśleć, tylko skupiać się na tym, żeby jak najlepiej przygotować zespół do sezonu, bo liga jest dla nas najważniejsza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie