22-letni Tomek Kot po raz drugi wystartował w mistrzostwach Polski seniorów, ale po raz pierwszy stanął na podium i to od razu na jego najwyższym stopniu. W finale pokonał Piotra Sielawę z Hetmana Białystok 3:2, a w półfinale jednogłośnie na punkty (5:0) Romana Szymańskiego z PKB Lechma Poznań.
- Bardzo się cieszę z tego tytułu. Udowodniłem niektórym na co mnie stać i pokazałem, że w kategorii 69 kg jestem w Polsce najlepszy. A byli tacy, którzy to wciąż podważali. Finał z Sielawą był dla mnie wyczerpujący, bo to doświadczony zawodnik, który ma już prawie 28 lat i stoczył około 200 walk. Ale udało się go pokonać. Mistrzostwo Polski otwiera przede mną starty w najważniejszych imprezach - mistrzostwach Europy i turnieju Feliksa Stamma - mówi z zadowoleniem Tomek.
Podopieczny trenera Grzegorza Nowaczka był już wcześniej dwukrotnie młodzieżowym mistrzem Polski i mistrzem Polski juniorów, ale tytuł zdobyty w sobotę w Zawierciu, to jego największy sukces w karierze.
- Tomek ciężko pracuje i są tego efekty. Opracowaliśmy dobrą taktykę na finałową walkę i mamy złoty medal - stwierdził szczęśliwy Grzegorz Nowaczek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?