Tona żywności na wielkanocny stół

Akcję, która trwała przez cały weekend, prowadziły wspólnie Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie oraz Bank Żywności w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Żywność zbieraliśmy w sklepach i marketach, które najchętniej odwiedzają buszczanie i kuracjusze: w Zenicie, Luksie, Biedronce, Delikatesach Centrum. A także w placówkach w Nowym Korczynie, Pacanowie i Solcu Zdroju.

VIP-Y ŚWIECĄ PRZYKŁADEM

Przez trzy dni - od piątku do niedzieli - dyżury pełniło ponad 60 wolontariuszy. Byli w tym gronie także uczniowie szkół, pracownicy centrum.

Dobry przykład dali buscy notable. W Zenicie, należącym do PSS Społem, swoją cegiełkę do wielkanocnej zbiórki dołożyli: starosta Jerzy Kolarz, który był patronem honorowym akcji, prezes Społem Waldemar Sikora i dyrektor PCPR Andrzej Smulczyński. Każdy z nich podarował wózek pełen niezbędnych w świątecznej kuchni produktów, w tym cukru, majonezu, oleju, konserw mięsnych. Były także słodkości, wielkanocne baranki i zajączki.

- Ludzie byli bardzo hojni. Chętnie dzielili się z potrzebującymi pomocy, na miarę swoich możliwości - twierdzą zgodnie wolontariusze Wioletta, Judyta i Mateusz, którzy pełnili dyżur w Zenicie.

CENTRUM Z RADNYMI

W sumie zebrano 1200 kilogramów artykułów żywnościowych. To tyle, co podczas podobnej akcji organizowanej przez buskie Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie przed Bożym Narodzeniem.
- Były to różnego rodzaju artykuły, w tym także z długim terminem ważności: makaron, olej, ryż, konserwy. Zostaną przekazane dla niezamożnych rodzin - informuje dyrektor Andrzej Smulczyński.

Zapadła decyzja, że dystrybucja paczek z żywnością rozpocznie się w najbliższy wtorek. Trafią one do ubogich rodzin ze wszystkich gmin powiatu. Pracownikom centrum pomogą radni zrzeszeni w klubie Gospodarny Powiat Buski, a każdy zobowiązał się do rozwiezienia 20 paczek.

WIELKIE SERCA

- Chciałbym podziękować ludziom wielkiego serca, którzy okazali zrozumienie dla potrzebujących pomocy, rodzin niezamożnych i wielodzietnych. Także dla placówek handlowych, w których prowadziliśmy naszą akcję. I przede wszystkim dla wspaniałych wolontariuszy. Oni wykonali naprawdę wielką pracę - podkreśla Andrzej Smulczyński.