Opowiedziały o dmuchaniu na krzesła, wiązaniu dziewcząt w snopy, wyprawach przez zaspy na Pasterkę, czy... rzucaniu pierogami w dziewczyny, malowaniu okien i wciąganiu fur na stodoły.
Kto nie był na Wigilii w Rudkach koło Nowej Słupi, niewiele wie o tradycyjnej świętokrzyskiej wieczerzy. To tu, jak mało gdzie w dzisiejszych czasach, wciąż przypomina się zwyczaje sprzed wieków, przekazywane z matki na córkę i z ojca na syna. Dlaczego?
- Ponieważ to nasza historia i tożsamość. To mowa przodków i pamięć o nich - mówi Wioletta Krzyżanowska, przewodnicząca działającej już ósmy rok u stóp góry Chełmowej wyjątkowej grupy kobiet, obdarzonych mocnymi głosami i doskonałym słuchem muzycznym - talentom, dzięki którym pochwalić się mogą wieloma nagrodami w konkursach na szczeblu wojewódzkim i krajowym.
Wiele z nich jest już babciami, niektóre dochowały się nawet prawnuków, nie brakuje im jednak energii i miłości do ludowej tradycji.
Specjalnie dla czytelników "Echa Dnia" opowiedziały i pokazały zwyczaje i obrzędy związane z wigilijną kolacją, taką samą, jaką niektóre z nich pamiętają z dzieciństwa, a inne znają z opowieści rodziców i dziadków.
POLECAMY: RELIGIA
- TOP 10 świątecznych filmów dla dzieci i dorosłych
- Jakie są typowe grzechy w konfesjonale? Sprawdź, czy robisz te błędy
- Z czego i jak się spowiadać? Za te grzechy nie otrzymasz rozgrzeszenia od księdza
- Myślisz, że wiesz, jak składać życzenia?
- Wiara czyni cuda? Nie mieliście pojęcia, w co wierzą gwiazdy
- Ślub kościelny? Odchodzi do lamusa
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?