Na zalewie w Zochcinku koło Opatowa jest strzeżone kąpielisko, czynne od 10 do 18. - Później teren patroluje jeszcze policja - mówi Agata Frejlich, oficer prasowy opatowskich policjantów. - Tak też było w środę wieczorem. Patrol nie zauważył niczego niepokojącego.
Ale już w nocy na spacer nad zalewem wybrała się pięcioosobowa grupa młodzieży, z Opatowa i okolic: trzej chłopcy w wieku 16 - 17 lat i dwie dziewczyny. - W pewnej chwili dziewczęta stwierdziły, że chcą wracać. Jeden z chłopców, 16-letni, odprowadził je - relacjonuje Agata Frejlich. - Gdy wracał, usłyszał krzyki. Pobiegł na brzeg. Zobaczył, że jego koledzy są w wodzie i nie mogą się wydostać. Pomimo, że nie umie pływać, rzucił się na ratunek. Jednego z chłopców, tego, który był bliżej brzegu, zdołał wyciągnąć. Drugi niestety znikł pod powierzchnią wody.
16-latek zadzwonił po Straż Pożarną. Było po godzinie 1. Strażacy natychmiast wypłynęli na zalew pontonem i zaczęli poszukiwania. Szukali do świtu. Przed godziną 7 odnaleźli ciało chłopca jakieś 20 metrów od brzegu, na głębokości około 2 metrów. Wydobyli je na brzeg.
Więcej w piątek w Echu Dnia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?