Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia po piwie

/saba, SB/
Początkowo strażacy chcieli zlokalizować ciało przy pomocy echosondy.
Początkowo strażacy chcieli zlokalizować ciało przy pomocy echosondy. Sz. Basiński

Ciało 28-letniego mieszkańca Mielca wydobyli wczoraj z zalewu w Chańczy płetwonurkowie. Człowiek utonął dzień wcześniej, ale poszukiwania skończyły się fiaskiem.

- Czterej mężczyźni z Mielca i okolic przyjechali do Chańczy, gdzie pracowali przy robotach budowlanych - opowiada Paweł Sieczkowski z kieleckiej policji. - W poniedziałek około godziny 16.30 poszli się wykąpać, wygląda na to, że wszyscy byli po alkoholu, wypili co najmniej po piwie - relacjonuje.

Żaden z pływających nie zauważył zniknięcia kolegi. Początkowo rozpoczęli poszukiwania na własną rękę. Sądzili, że wyszedł na brzeg i gdzieś zniknął. Po kilku godzinach bezskutecznego przeczesywania terenu poinformowali policję. Niestety, wtedy już zakładali najgorsze, bo ubranie kolegi znaleźli na brzegu.

- Widziałem, jak się kąpali. Łowiłem ryby. Potem zwróciłem uwagę, że mężczyźni chodzą, wołając kolegę. Nic nie było słychać, była cisza - opowiada mężczyzna w średnim wieku, łowiący ryby niedaleko miejsca, gdzie utopił się 28-latek. - Ten brzeg jest bardzo niebezpieczny. Pamiętam, że kiedy budowali tamę, na dnie pozostało pełno konarów, które później zalała woda. Ponadto wypływa tu źródło, więc woda jest zimniejsza, a to stanowi kolejne zagrożenie dla pływających osób - dodaje. Już w poniedziałek strażacy szukali 28-latka. Bez skutku. Wczoraj w południe na miejsce przybyły grupy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Kielcach, także ratownicy ze Starachowic oraz Sandomierza. Na początku próbowano zlokalizować ciało za pomocą echosondy, jednak takie działanie nie przyniosło rezultatów. - Akcja trwała prawie trzy godziny. Tuż przed godz. 15 otrzymałem meldunek, że zwłoki zostały odnalezione - informuje zastępca dowódcy JRG 2 Kielce Leszek Dobosz.

28-latek to szósta ofiara wody w tym sezonie w Świętokrzyskiem. Nieco ponad tydzień temu w Starachowicach utonęła 51-letnia kobieta, w ubiegłą środę do Wisły w Sandomierzu rzucił się 30-latek z Ożarowa. Najtragiczniejsza była jednak niedziela - utonęły trzy osoby: w Sulejowie, Gackach i Sukowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie