Przed godziną 22.30 w czwartek służby ratunkowe dostały sygnał, że w Bliżynie samochód zjechał z gruntowej drogi do zalewu. Na ratunek ruszyli strażacy ze Skarżyska oraz Ochotnicza Straż Pożarna z Bliżyna.
- Do wypadku doszło w okolicach tamy, gdzie zbiornik jest nieco głębszy. Druhowie od ubiegłego roku dysponują płaskodenną łodzią. Zwodowali ją. Kiedy ford focus został wydobyty za pomocą wyciągarki na brzeg okazało się, że w środku znajduje się ciało mężczyzny. Był tu też martwy pies - relacjonował brygadier Michał Ślusarczyk, oficer prasowy skarżyskiej straży pożarnej.
Ponieważ jedno z okien w aucie było uchylone, pojawiło się podejrzenie, że w chwili wypadku w samochodzie mogła znajdować się więcej niż jedna osoba. Zapadła decyzja o wezwaniu specjalistycznej grupy strażackich nurków w Sandomierza. Ci pojawili na miejscu akcji się około północy. Poszukiwania prowadzone były z wykorzystaniem sonaru, w wodzie nie znaleziono jednak nikogo.
- Ofiara wypadku to 36-letni mężczyzna. Ustalamy jak to się stało, że jego samochód zjechał do wody – informował aspirant Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej.
13. Zlot Zabytkowych Volkswagenów w gminie Kowal
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?