Tragedia w domu w miejscowości Pieczonogi
Schorowany mężczyzna mieszkał sam, opiekowała się nim rodzina, krewni trzy razy dziennie przynosili mu posiłki. I właśnie w czwartkowy wieczór około godziny 21 do jego domu przyszła kuzynka z kolacją. W pomieszczeniu z piecem zobaczyła dym i ogień. Pobiegła po pomoc do sąsiada, on chwycił gaśnicę i pobiegł na miejsce.
- Ugasił ogień i znalazł ciało 71-latka – opowiada aspirant Joanna Szczepaniak, rzecznik prasowy staszowskiej policji.
Przyjechały trzy zastępy straży pożarnej, ale ogień został już ugaszony, więc strażacy przewietrzyli pomieszczenia.
Na miejscu pracowali policjanci. Wstępnie wykluczyli, by do śmierci 71-latka ktoś się przyczynił. Co było bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny będzie wiadomo po sekcji zwłok.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?