- Kilkanaście minut przed godziną 11 samotnie mieszkającego 70-latka odwiedziły pracownice pomocy społecznej. Chciały się upewnić, czy ma wszystko, co potrzebne. Gdy mężczyzna nie otwierał drzwi, zajrzały przez okno. Zobaczyły, że 70-latek leży na łóżku i nie daje znaków życia – relacjonowała młodszy aspirant Joanna Szczepaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.
Kobiety wezwały służby ratunkowe. Strażacy wyważyli drzwi i weszli do środka w sprzęcie chroniącym drogi oddechowe. Dla 70-latka nie było już ratunku.
- W działa kuchenka gazowa, którą mężczyzna najprawdopodobniej się dogrzewał. Badanie miernikiem wykazało obecność bardzo wysokiego stężenia tlenku węgla – opowiadał Młodszy brygadier Jarosław Juszczyk, zastępca komendanta powiatowego staszowskiej straży pożarnej.
Strażacy odłączyli kuchenkę i dokładnie wywietrzyli budynek. Dalej sprawą będą zajmować się policjanci. Wstępnie wykluczali oni, by do śmierci 70-latka ktoś się przyczynił.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?