Poszukiwanie mężczyzny wznowiono w poniedziałek rano, po kilku godzinach natrafiono na jego ciało. Gdyby poszukiwania nie przyniosły rezultatów ratownicy rozważali spuszczenie wody ze zbiornika.
W niedzielę około godziny 17 służby ratunkowe dostały sygnał, że 55-letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Bogoria, prawdopodobnie utonął w zalewie. Według policji, ze słów świadków wynikało, że mężczyzna wszedł do wody, zaczął płynąć, potem zanurkował. Gdy nie wypłynął ludzie wezwali pomoc. Trzy jednostki straży pożarnej próbowały odszukać 55-latka.
Po godzinie 20 ratownicy przerwali prace. W poniedziałek rano nad zalew znów przyjechały zastępy strażaków. Byli też policjanci oraz nurkowie. Używano echosondy, którą użyczyła jednostka straży z Sandomierza.
- Około godziny 14 natrafiliśmy na ciało mężczyzny. Gdyby nasze poszukiwania jeszcze przez kilka godzin nie przyniosły rezultatów, rozważaliśmy spuszczenie wody ze zbiornika - informował Jarosław Pławski, zastępca komendanta staszowskich strażaków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?