- Aż przykro patrzeć na te zaniedbane groby, porasta je wysoka trawa, łubin, skrzyp polny. Gdzie tam znicz postawić? Cmentarz w ogóle jest w opłakanym stanie. Kto odpowiada za jego pielęgnację? - pyta czytelniczka "Echa Dnia".
Cmentarz Partyzancki podlega pod miasto. Kiedy zatelefonowaliśmy w tej sprawie do Bogdana Opałki, dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej w Urzędzie Miasta w Kielcach, był zaskoczony. - Wykonawca, z którym mamy podpisaną umowę na pielęgnację między innymi kieleckiego cmentarza Partyzanckiego zapewnia, że w ubiegłym tygodniu trawa na nim była koszona - mówi Opałka.
Sprawdziliśmy, między grobami rośliny są wykoszone, podobnie jest na niektórych grobach, ale większość jest takich, gdzie rośliny są tak wysokie, że zasłaniają nawet krzyże.
- Niektórymi z tych grobów opiekują się konkretne osoby i nie chcą, żeby wycinać rosnące na nich rośliny. Mięliśmy nawet przypadki, gdzie ktoś żądał od nas odszkodowania za skoszenie kwiatów. Być może to właśnie tych mogił dotyczy interwencja - przypuszcza dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej w kieleckim magistracie. Zapewnia jednak, że nie pozostawi tej sprawy bez odzewu.
- Koleżanka z wydziału pojedzie na cmentarz i sprawdzi, na których grobach trawa nie zostało ścięta i dlaczego. Jeżeli to zaniedbanie wykonawcy, zwrócimy się do niego o dopełnienie obowiązku i skoszenie trawy - zapowiada dyrektor Opałka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?