Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Andrzej Horna z Morawicy był z pomocą we Lwowie. Opowiada o dramacie Ukrainy. Do Polski przywiózł mamy z dziećmi. Zobacz wideo

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
Andrzej Horna (z lewej) mocno zaangażował się w pomoc dla Ukrainy. Zobacz zdjęcia z jego pobytu na Ukrainie.
Andrzej Horna (z lewej) mocno zaangażował się w pomoc dla Ukrainy. Zobacz zdjęcia z jego pobytu na Ukrainie. Archiwum prywatne/Facebook
Andrzej Horna, prezes i trener Klubu Karate Morawica, mocno zaangażował się w pomoc dla Ukrainy. Klubowym busem z przyczepą dotarł do Lwowa, zawożąc żywność i inne najpotrzebniejsze rzeczy. W stanowczy sposób na Facebooku zaapelował też o ratowanie Ukrainy.

Trener Andrzej Horna zawiózł dary do Lwowa i apeluje o pomoc dla Ukrainy
- Zwracam się i apeluję do wszystkich moich przyjaciół, kolegów, znajomych i wszystkich, których poznałem też przez karate
z całego świata, a zwłaszcza z Rosji i krajów, które jeszcze nie wierzą w barbarzyńskie działania Rosji... Ludzie, OTWÓRZCIE WRESZCIE OCZY. Czy historia niczego Was nie nauczyła? Hitler, Stalin a teraz Putin, to nie zbawcy narodów, to bezwzględni mordercy! Bezwzględni mordercy narodów niszczący domy i zabijający niewinnych ludzi, w tym dzieci i ich matki! - napisał w emocjonalnym wpisie na Facebooku Andrzej Horna, ceniony trener karate z Klubu Karate Morawica, szkolący też zawodników w Piekoszowie.

On ostatnio miał okazję przekonać się, jak dramatyczna jest sytuacja na Ukrainie. - A jeśli ja do Was nie przemawiam na tyle mocno abyście coś zrobili, to zapraszam na przejścia graniczne, gdzie Ukraińcy cały swój świat i dorobek życia mają najczęściej w jednej reklamówce! Byłem tam, widziałem jak to wygląda na żywo, zarówno we Lwowie jak i na granicach! W kolejce do granicy z Polską, gdzie w samochodzie mieliśmy 8 osób z Ukrainy, w tym dwoje dzieci (1 miesięczne i 7 miesięczne) staliśmy 16 godzin. A odległość do granicy była zaledwie 4 kilometry. Nikt z ukraińskiej strony nie zapytał, czy jesteśmy głodni, zmarznięci. Wyobraźcie sobie, co się dzieje kiedy ludzie czekają w samochodach po kilka dni przed granicą! A kiedy szukałem gorącej wody, żeby dziecku przygotować posiłek nikt nie reagował. Spytałem, czy mogę poprosić...Nie dokończyłem. Usłyszałem: Nie możesz. Po przekroczeniu granicy, już w Polsce, o nic nie pytałem. Sami nam wszystko zaproponowali!
Serdecznie dziękuję sensei Tomkowi Kasperkowi, że wiernie i dzielnie towarzyszył mi w trakcie całej podróży niosącej pomoc! Dziękuję z całego serca WSZYSTKIM, którzy wspaniale się organizując przygotowali całą masę darów dla potrzebujących w Ukrainie! To jeszcze nie koniec - zapewnił Andrzej Horna z Klubu Karate Morawica, kilkakrotny laureat naszego Plebiscytu Sportowego w powiecie kieleckim.

Zobaczcie ogromną kolejkę Ukraińców przed granicą z Polską

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie