Bucovia Bukowa to spadkowicz z klasy okręgowej z sezonu 2018/2019. Podopieczni grającego trenera, Michała Jamrozika, nie zrazili się jednak tamtym niepowodzeniem i w klasie A podczas rundy jesiennej radzili sobie bardzo dobrze. Na 11 rozegranych przez siebie spotkań wygrali aż 10 z nich i doznali tylko jednej porażki. W tabeli zajmują pierwsze miejsce z przewagą siedmiu punktów nad drugim Dębem Nagłowice.
Wiosną Bucovia miała więc bronić lokaty, która dałaby jej szybki powrót do świętokrzyskiej okręgówki. Z powodu epidemii koronawirusa rozgrywki piłkarskie zostały jednak wstrzymane, a piłkarze nie mogą nawet trenować grupowo.
- Chłopcy dostali wytyczne co do treningów indywidualnych i mam nadzieję, że się do nich stosują. Teraz, kiedy na nowo zostały otwarte lasy i parki mogą także swobodnie biegać. Jeszcze niedawno było to niemożliwe - powiedział nam Michał Jamrozik, trener zespołu z Bukowej. On sam chciałby, żeby już niedługo można było prowadzić zajęcia w grupach.
- Myślę, że kiedy do gry wróci PKO Ekstraklasa, to i my dostaniemy zgodę na prowadzenie takich właśnie treningów - dodał grający trener Bucovii Bukowa.
Jednym z proponowanych rozwiązań przedwczesnego zakończenia sezonu 2019/2020 w niskich ligach jest nagrodzenie awansem zespołów zajmujących miejsca gwarantujące taką promocję, a do tego brak spadków.
- Myślę, że takie rozwiązanie byłoby sprawiedliwe. Kluby z czołowych miejsc w trakcie zimowej przerwy wzmacniały się specjalnie do utrzymania miejsc gwarantujących awans. To samo z zespołami ze strefy spadkowej, więc fair byłoby, żeby nie były specjalnie karane - powiedział także Michał Jamrozik.
Powrót do gry byłby także ryzykowny dla zdrowia. - Po długim okresie bez gry i normalnych treningów zawodnicy rozgrywając po dwa mecze w tygodniu byliby narażeni na wiele kontuzji mięśniowych - dodał.
Obecny skład Bucovii jego zdaniem spokojnie pozwoliłby temu zespołowi rywalizować o niezłe lokaty w klasie okręgowej.
- Moim zdaniem, gdybyśmy dysponowali wzmocnionym zimą składem, to moglibyśmy spokojnie walczyć o dziesiąte miejsce w klasie okręgowej - powiedział Jamrozik. Podczas ostatniego okienka transferowego jego drużynę zasilił Paweł Doroszko, zawodnik ofensywny. Blisko było także sprowadzenia jednego piłkarza defensywnego. - Nie zdążyliśmy dopełnić wszystkich formalności, ale jesteśmy z nim w stałym kontakcie. Wciąż chce dla nas grać - dodał grający trener Michał Jamrozik.
Jeśli nie udałoby się dokończyć na boisku sezonu 2019/2020, to trener Bucovii chciałby już niedługo rozpocząć planowanie okresu przygotowawczego do rozgrywek 2020/2021. Na razie czeka na decyzję Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej, która zapadnie najpóźniej 11 maja.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?