Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
1 z 6
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Piłkarze Korony Kielce przegrali wyjazdowy mecz ze Śląskiem...
fot. Fot. Polska Press

Trener Korony Kielce Mirosław Smyła po meczu ze Śląskiem Wrocław: - Najbardziej żal mi zawodników

Trener Korony Kielce Mirosław Smyła po meczu ze Śląskiem Wrocław: - Najbardziej żal mi zawodników

Piłkarze Korony Kielce przegrali wyjazdowy mecz ze Śląskiem Wrocław 1:2. Tak to spotkanie skomentował trener Korony Mirosław Smyła.
. Pomimo niezłej drugiej połowy, w której stworzyliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji, po raz kolejny nie zdobyliśmy punktu. Najbardziej żal mi zawodników, bo przeżywają to w szatni, bo jedno czego nie można im zarzucić, to tego, że bardzo chcą. Jeżeli utrzymamy tę tendencję, będziemy się rozwijać, poprawiać jakość, nie stwarzając przy tym szans rywalom, a z przodu będziemy skuteczniejsi, to przyjdą te zwycięstwa. Czy wystarczy czasu? To jest już inny temat, to jest piłka nożna, dlatego nie chcę wypowiadać jednoznacznych deklaracji - mówił Mirosław Smyła.

- Gratuluję Śląskowi zwycięstwa. Moim zdaniem spotkanie w pierwszej połowie było wyrównane i gol był niespodzianką. W drugiej części to my przeważaliśmy, mieliśmy swoje chwile, które mogliśmy wykorzystać, niestety padła z tego tylko jedna bramka, którą zdobył Erik Pacinda. Potem doszedł przysłowiowy "gwóźdź do trumny", czyli drugie trafienie wrocławian i było już po meczu - dodał Smyła, cytowany przez oficjalną stronę Korony.
(dor)

Zobacz również

Laureaci 45. Ogólnopolskiego Festiwalu Kapel Folkloru Miejskiego w Przemyślu

Laureaci 45. Ogólnopolskiego Festiwalu Kapel Folkloru Miejskiego w Przemyślu

Kryterium Asów w Mikołowie. Setka kolarzy rywalizowali w centrum miasta ZDJĘCIA

Kryterium Asów w Mikołowie. Setka kolarzy rywalizowali w centrum miasta ZDJĘCIA

Polecamy

,,Bez znieczulenia'': Zenek może już szykować koncert

,,Bez znieczulenia'': Zenek może już szykować koncert

Koniec PŚ w Szeged. Drugie lokaty Stepuna i dwójki kanadyjkowej

Koniec PŚ w Szeged. Drugie lokaty Stepuna i dwójki kanadyjkowej

Włamywacz okradł dom, straty rzędu kilku tysięcy

Włamywacz okradł dom, straty rzędu kilku tysięcy