Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Korony Kielce Mirosław Smyła po meczu ze Śląskiem Wrocław: - Najbardziej żal mi zawodników

dor
Piłkarze Korony Kielce przegrali wyjazdowy mecz ze Śląskiem Wrocław 1:2. Tak to spotkanie skomentował trener Korony Mirosław Smyła. . Pomimo niezłej drugiej połowy, w której stworzyliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji, po raz kolejny nie zdobyliśmy punktu. Najbardziej żal mi zawodników, bo przeżywają to w szatni, bo jedno czego nie można im zarzucić, to tego, że bardzo chcą. Jeżeli utrzymamy tę tendencję, będziemy się rozwijać, poprawiać jakość, nie stwarzając przy tym szans rywalom, a z przodu będziemy skuteczniejsi, to przyjdą te zwycięstwa. Czy wystarczy czasu? To jest już inny temat, to jest piłka nożna, dlatego nie chcę wypowiadać jednoznacznych deklaracji - mówił Mirosław Smyła.- Gratuluję Śląskowi zwycięstwa. Moim zdaniem spotkanie w pierwszej połowie było wyrównane i gol był niespodzianką. W drugiej części to my przeważaliśmy, mieliśmy swoje chwile, które mogliśmy wykorzystać, niestety padła z tego tylko jedna bramka, którą zdobył Erik Pacinda. Potem doszedł przysłowiowy "gwóźdź do trumny", czyli drugie trafienie wrocławian i było już po meczu - dodał Smyła, cytowany przez oficjalną stronę Korony.(dor)
Piłkarze Korony Kielce przegrali wyjazdowy mecz ze Śląskiem Wrocław 1:2. Tak to spotkanie skomentował trener Korony Mirosław Smyła. . Pomimo niezłej drugiej połowy, w której stworzyliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji, po raz kolejny nie zdobyliśmy punktu. Najbardziej żal mi zawodników, bo przeżywają to w szatni, bo jedno czego nie można im zarzucić, to tego, że bardzo chcą. Jeżeli utrzymamy tę tendencję, będziemy się rozwijać, poprawiać jakość, nie stwarzając przy tym szans rywalom, a z przodu będziemy skuteczniejsi, to przyjdą te zwycięstwa. Czy wystarczy czasu? To jest już inny temat, to jest piłka nożna, dlatego nie chcę wypowiadać jednoznacznych deklaracji - mówił Mirosław Smyła.- Gratuluję Śląskowi zwycięstwa. Moim zdaniem spotkanie w pierwszej połowie było wyrównane i gol był niespodzianką. W drugiej części to my przeważaliśmy, mieliśmy swoje chwile, które mogliśmy wykorzystać, niestety padła z tego tylko jedna bramka, którą zdobył Erik Pacinda. Potem doszedł przysłowiowy "gwóźdź do trumny", czyli drugie trafienie wrocławian i było już po meczu - dodał Smyła, cytowany przez oficjalną stronę Korony.(dor) Fot. Polska Press
Piłkarze Korony Kielce przegrali wyjazdowy mecz ze Śląskiem Wrocław 1:2. Tak to spotkanie skomentował trener Korony Mirosław Smyła. . Pomimo niezłej drugiej połowy, w której stworzyliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji, po raz kolejny nie zdobyliśmy punktu. Najbardziej żal mi zawodników, bo przeżywają to w szatni, bo jedno czego nie można im zarzucić, to tego, że bardzo chcą. Jeżeli utrzymamy tę tendencję, będziemy się rozwijać, poprawiać jakość, nie stwarzając przy tym szans rywalom, a z przodu będziemy skuteczniejsi, to przyjdą te zwycięstwa. Czy wystarczy czasu? To jest już inny temat, to jest piłka nożna, dlatego nie chcę wypowiadać jednoznacznych deklaracji - mówił Mirosław Smyła. - Gratuluję Śląskowi zwycięstwa. Moim zdaniem spotkanie w pierwszej połowie było wyrównane i gol był niespodzianką. W drugiej części to my przeważaliśmy, mieliśmy swoje chwile, które mogliśmy wykorzystać, niestety padła z tego tylko jedna bramka, którą zdobył Erik Pacinda. Potem doszedł przysłowiowy "gwóźdź do trumny", czyli drugie trafienie wrocławian i było już po meczu - dodał Smyła, cytowany przez oficjalną stronę Korony.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie