Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Radosław Sekuła: - Tym zespołem trzeba wstrząsnąć

dor
Radosław Sekuła po porażce z Hetmanem Włoszczowa nieodwołalnie zrezygnował z funkcji trenera zespołu Olimpia Pogoń Staszów.
Radosław Sekuła po porażce z Hetmanem Włoszczowa nieodwołalnie zrezygnował z funkcji trenera zespołu Olimpia Pogoń Staszów. Kamil Markiewicz
Do zmiany szkoleniowca doszło w czwartoligowym zespo-le Olimpia Pogoń. Z prowadzenia drużyny zrezygnował Radosław Sekuła. W ostatniej kolejce staszowski zespół przegrał na wyjeździe z Hetmanem Włoszczowa 2:3.

Złożył już pan rezygnację po porażce ze Zdrojem Busko-Zdrój 1:5, ale nie została przyjęta przez zarząd. Teraz decyzja jest nieodwołalna?

Tak. Teraz mogę powiedzieć, że przeciąganie tej sytuacji po meczu ze Zdrojem było błędem. Skończyło się przegraną z Hetmanem po katastrofalnych błędach w obronie i dlatego zrezygnowałem już nieodwołalnie. Dalsza praca w takiej sytuacji nie ma sensu. Nie da się wygrać meczu, gdy popełnia się szkolne błędy. Prowadziliśmy 1:0 i w ciągu pięciu minut straciliśmy dwie bramki. Trzeci gol też był kuriozum. Nie wiem, ile nasza obrona popełniła niewymuszonych błędów w tej rundzie. Było ich zdecydowanie za dużo. Nie wiem, czy powodem był brak koncentracji, czy brak zaangażowania, ale jest to poważny problem. Nie wygląda to dobrze. Może ktoś tym zespołem wstrząśnie i defensywa zacznie się lepiej spisywać, bo na razie z tyłu jest tragedia.

Ale nadal będzie Pan prezesem klubu?
Zostaję prezesem, ale powiem szczerze, że mam już pewne przemyślenia na ten temat. Coś mi podpowiada, żeby zrezygnować, bo ciężko się pracuje. Krytykantów jest wielu, a do pomocy niewielu.

Wiadomo, kto zastąpi Pana w roli trenera?

Nie wiem, jaką decyzję podejmie zarząd. Wiem natomiast jedno - tej drużynie potrzebny jest wstrząs i to konkretny, żeby niektórzy się obudzili. Ile można na to patrzeć? Może łatwiej będzie to przeprowadzić trenerowi z zewnątrz. To nie jest problem szkoleniowca. Wystarczy sięgnąć pamięcią wstecz i zobaczyć, jak było w Pogoni, ilu trenerów było tu przez ostatnie lata i nic z tego nie wynika. Powstaje pytanie - czy to błąd trenerów, bo ja uważam, że bardzo dobrze pracowaliśmy jeśli chodzi o treningi, czy to jest kwestia zawodników. Czwarta liga zrobiła się mocniejsza, coraz trudniej o punkty i, niestety, widać to po naszym miejscu w tabeli. Kilkanaście bramek, które straciliśmy, to jest kuriozum. Wiosną byli Jacek Kuranty z Dominikiem Bednarczykiem i był marazm. Teraz jest to samo. Coś z tym fantem trzeba zrobić.

We wtorek trening poprowadzi Piotr Malec. Jak będzie w niedzielnym spotkaniu ligowym z Lubrzanką Kajetanów?

Na razie nie wiadomo. Decyzja zapadnie pewnie w piątek. Zostało pięć spotkań, z których cztery spokojnie są do wygrania, bo rywale będą w zasięgu Pogoni. Ale trzeba będzie dać więcej od siebie w tych spotkaniach niż w ostatnich pojedynkach.

Pojawiły się głosy, że są zaległości w wypłacie wynagrodzeń. Jak duże?

Miesięczne. Burmistrz zapewnił, że będą pieniądze, więc wszystko zostanie uregulowane. Nieraz w wyższych ligach po pół roku nie płacą zawodnikom i grają. Tu jest tylko miesiąc, dziwiłbym się, gdyby te kwestie miały wpływ na postawę naszych piłkarzy.

Sport Echo Dnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie