Trener Vive Tauron Kielce Tałant Dujszebajew i Branko Vujović spotkali się z młodzieżą w Szydłowcu

Przyjazd kielczan był jednym z akcentów tegorocznych obchodów 70-lecia Szydłowianki Szydłowiec. Organizatorzy anonsowali wcześniej, oprócz trenera Dujszebajewa, także wizytę Karola Bieleckiego oraz Ivana Cupicia. Obowiązki w klubie zatrzymały jednak obu tych zawodników.

Szkoleniowiec Vive zabrał więc ze sobą Czarnogórca Vujovicia, który 20 kwietnia tego roku skończy 18 lat. Rok temu pochodzący z Bałkanów prawoskrzydłowy podpisał z kielczanami 5-letni kontrakt.

Gości zaprezentował Andrzej Koniarczyk, trener futbolistów Szydłowianki, nauczyciel wychowania fizycznego w Publicznej Szkole Podstawowej numer 1 w Szydłowcu. Przedstawił w skrócie ich biografię, osiągnięcia w Lidze Mistrzów, krajowych reprezentacjach. Przybliżył również historię kieleckiego klubu, który od lat dzieli i rządzi w Polsce oraz jest liczącą się marką w europejskim szczypiorniaku.

Trener Dujszebajew ma 47 lat, pochodzi z Kirgistanu (dawna republika radziecka), jest - można tak powiedzieć - obywatelem świata. Do Polski i Kielc trafił z Hiszpanii. Niedawno prowadził reprezentację Węgier.

- Bardzo ważne są dla nas takie spotkania z wami, kiedy możemy być razem, rozmawiać o piłce ręcznej i nie tylko - mówił szkoleniowiec, który swobodnie posługuje się językiem polskim. W nauce naszej ojczystej mowy postępy robi także Vujović.

- Kiedy zaczynałem grę w Vive, koledzy byli dla mnie wyrozumiali, wiedzieli, że dopiero poznaję język polski. Pomagali mi miejscowi zawodnicy, wspierali ci pochodzący z Bałkanów - Ivan Cupić czy Denis Buntić - opowiadał Branko. Choć piłkę ręczną trenuje od czterech lat, nie wyobraża sobie przyszłości w innej dyscyplinie sportu.

Tak on, jak i Dujszebajew przyznali jednak, że lubią oglądać także spotkania piłki nożnej, siatkówki czy koszykówki. - Sam mam dwóch synów, obaj grają w piłkę ręczną. Jestem spokojny, bo wiem, że nie spędzają czasu gdzieś na ulicy. Tak samo moi rodzice byli zadowoleni, gdy poświęciłem się dla sportu - mówił Dujszebajew.

Młodzi kibice zadawali gościom pytania, większość dotyczyła piłki ręcznej czy ostatnich spotkań. Sami też mieli okazję wykazać się wiedzą o piłce ręcznej, Vive czy reprezentacji Polski. Brali udział w konkursach, które prowadził gminny koordynator do spraw sportu Rafał Kiljanek. Za poprawne odpowiedzi dostawali nagrody.

Na spotkanie oprócz miejscowej młodzieży przybyły też drużyny z Publicznej Szkoły Podstawowej numer 1 i Gimnazjum numer 2. Uczniowie z Szydłowca regularnie jeżdżą z opiekunami do Kielc, by w hali Legionów kibicować zawodnikom Vive.

Wkrótce galeria zdjęć i video ze spotkania.