[galeria_glowna]
Na mecie nagradzano też za najciekawsze przebrania. W biegu rywalizowali bowiem... kowboj, wiking i wiele osób przebranych za świętego Mikołaja.
(fot. Dorota Kułaga)
Blisko 130 osób wystartowało w I Kieleckim Biegu Mikołajkowym, który w sobotę odbył się wokół zalewu przy ulicy Klonowej. W imprezie, która miała charakter charytatywny, wziął też udział trener Bogdan Wenta z żoną Iwoną i synem Tomkiem.
Trasa biegu liczyła 5 kilometrów. Był profesjonalny pomiar czasu wykonany przez cenionego sędziego lekkiej atletyki Tadeusza Świta, ale tym razem nie nagradzano za kolejność na mecie. Upominki otrzymali wszyscy startujący, dla wszystkich po ukończeniu zawodów były też pączki i gorąca herbata.
RODZINA WENTÓW ZAWSZE POMAGA
Wyróżnione zostały osoby, która miały najbardziej oryginalne przebrania. W biegu rywalizowali między innymi...kowboj, wiking, wiele osób przebrało się za świętego Mikołaja. Wśród startujących nie zabrakło trenera piłkarzy ręcznych Vive Targi Kielce Bogdana Wenty, który trasę pokonał z żoną Iwoną i synem Tomkiem. - Są z nami na każdym biegu, pomagają, bardzo się z tego cieszę i jeszcze raz za to dziękuję - mówił Bartłomiej Kozłowski, który razem z Pawłem Jańczykiem, rzecznikiem prasowym Korony Kielce i pasjonatem biegania, był jednym z organizatorów tej imprezy.
LICZYŁ SIĘ SZCZYTNY CEL
Na charytatywnej imprezie biegowej nie mogło zabraknąć Damiana Orzechowskiego i jego żony Karoliny, którzy w Kielcach z grupą przyjaciół rozpropagowali akcję dla swojego syna "Biegam, żeby Bartek mógł biegać". - Jestem dumny z żony, bo nie lubi biegać, a dziś znowu pokazała charakter na trasie i pewnie pokonała dystans pięciu kilometrów - mówił Damian Orzechowski. - Ważny był cel - pomoc dla ciężko poparzonego Kuby Pięty. Ma 9 lat, leży w specjalistycznym szpitalu. Chodzi o pomoc w rehabilitacji i przywrócenie uśmiechu na jego twarzy - dodał.
Bartłomiej Kozłowski, jeden z organizatorów biegu: - Dopisała frekwencja, bo wystartowało w sumie 128 osób. Nasz Mikołaj w trakcie biegu jechał na rowerze i zbierał pieniądze dla poparzonego Kuby. Oby więcej było takich akcji dla potrzebujących pomocy.
Organizatorami imprezy byli Kielecki Klub Lekkoatletyczny i Fitness Klub Symetris. W przeprowadzeniu biegu i przygotowaniu upominków dla startujących pomogli też: Hike.pl, piekarnia Wiktoria z Końskich i Fitness Club Tao.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?