W siedmiu kolejkach ekstraklasy Korona Kielce zgromadziła 11 punktów i zajmuje szóste miejsce w tabeli. To najlepsza lokata zajmowana przez drużynę w ostatnich latach.
Po 7 kolejkach a więc prawie po połowie pierwszej części sezonu zasadniczego można już pokusić się o pierwsze wnioski. I trzeba przyznać, że są ona jak najbardziej pozytywne. Po fatalnym początku, gdy Korona przegrała 0:4 z Zagłębiem w Lubinie w kolejnych sześciu meczach było już zdecydowanie lepiej i zaowocowało to awansem na wysoką pozycję w tabeli.
Wiedzą jak chcą grać
Sprawdził się też wariant z trenerem Tomaszem Wilma-nem. Było wielu sceptyków, którzy uważali, że dla wychowanego w Koronie młodego trenera to za wysokie progi, tymczasem Wilman poradził sobie, a drużyna pod jego wodzą ma myśl taktyczną. Widać to było zwłaszcza w ostatnich meczach Lechem Poznań w Kielcach (4:1), Lechią w Gdańsku (2:3), Wisłą Kraków w Kielcach (1:0), czy Wisłą w Płocku (1:2). Korona potrafiła wybadać rywala, a gdy już to zrobiła wiedziała kiedy przyśpieszyć, podwyższyć pressing i jak zdobywać bramki.
- Tak naprawdę to jeszcze nic nie osiągnęliśmy, ale trzeba cieszyć się z tego, że ten początek rundy mamy udany. Rzeczywiście coraz lepiej wychodzi nam to, jak chcemy grać i co chcemy zrobić na boisku. Ale to zasługa chłopaków, bo to oni przekonali się do mojej koncepcji gry i widzą, że przynosi to skutek. Ja cieszę się przede wszystkim z tego, że ta drużyna idzie do przodu, że jest w niej doskonała atmosfera. Mogę śmiało powiedzieć, że ta atmosfera charakteryzuje ten zespół i to jest dla mnie niezwykle budujące – twierdzi Wilman.
Zarząd pomógł trenerowi
Zarząd Korony na czele z prezesem Markiem Paprockim nie bał się postawić na Wilmana, który pierwszy raz samodzielnie prowadzi ekstraklasowy zespół. Udało się też stworzyć interesującą drużynę i pozyskać dwóch wartościowych Hiszpanów - Miguela Palankę i Daniego Abalo, mającego duże możliwości Mateusza Możdżenia, reprezentanta Estonii Kena Kallaste oraz solidnych bramkarzy Macieja Gostomskiego i Michala Peskovicia.
- Ja cieszę się przede wszystkim z tego, że w tym zespole jest wspaniała atmosfera i chęć do pracy. To już przynosi wymierne efekty, a może być jeszcze lepiej – podkreśla Marek Paprocki.
Liczy się tylko następny mecz
Dobra postawa drużyny w pierwszych siedmiu meczach i stabilny skład, pozwalają realnie myśleć o pierwszej ósemce tabeli na koniec sezonu zasadniczego, a co za tym idzie spokojnym utrzymaniu się w ekstraklasie.
Miejsce Korony w ostatnich sezonach po 7 kolejkach
- 2012/2013 (trener Leszek Ojrzyński) – 8. Korona – 8 pkt.
- 2013/2014 (trener Jose Rojo Martin Pacheta od 5 kolejki, do 3. kolejki Leszek Ojrzyński, w 4. kolejce Sławomir Grzesik ) – 16. Korona – 4. pkt.
- 2014/2015 (trener Ryszard Tarasiewicz) – 16. Korona – 1 pkt.
- 2015/2016 (trener Marcin Brosz) – 9. Korona – 11 pkt.
- 2016/2017 (trener Tomasz Wilman) – 6. Korona – 11 pkt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
