Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Zbigniew Tłuczyński ocenia sezon w Ostrowcu: Jeśli się pocę, to z korzyścią dla zespołu

Rafał SOBOŃ
Przed sezonem miłą niespodzianką dla kibiców okazała się wiadomość, że szkoleniowcem KSZO został wybitny zawodnik, a obecnie trener - Zbigniew Tłuczyński. Po zakończonym sezonie już wiadomo, że w przyszłym również pokieruje grą ostrowieckich piłkarzy ręcznych.

Zbigniew Tłuczyński

Zbigniew Tłuczyński

216-krotny reprezentant Polski, uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Moskwie w 1980 roku oraz Mistrzostw Świata w Niemczech w 1982 roku, gdzie zdobył brązowy medal. W sezonie 1988 - 1989 został królem strzelców niemieckiej ekstraklasy. W trakcie zawodniczej kariery reprezentował takie kluby jak: Korona Kielce, Śląsk Wrocław, VfL Fredenbeck, TuS Nettelstedt, Jahn Duderstadt. Jako trener prowadził: TuS Nettelstedt, Jahn Duderstadt, TBV Lemgo, Bad Salzuflen, VfL Fredenbeck oraz Vive Kielce.

Rafał Soboń: * Dobra informacja dla kibiców to ta, że Zbigniew Tłuczyński postanowił kontynuować pracę w Ostrowcu. Co się przyczyniło do jej podjęcia?

Zbigniew Tłuczyński: - Nie ulega wątpliwości, że zadecydowała wizja jaką ma prezes na pobudzenie tego środowiska i wykorzystanie hali. Ma w planach wzmocnienie zespołu nie tylko na boisku, ale także od strony finansowej. W czasie mojej pracy nie miałem rzucanych kamieni pod nogi, dlatego krótka rozmowa między nami wystarczyła do podjęcia decyzji o dalszym prowadzeniu zespołu. Póki mam czas, a zawodnicy chęć by się dalej uczyć, to uważam że warto kilka razy w tygodniu przebyć tę drogę do Ostrowca i dalej pracować z tymi chłopakami. Nie miałem żadnych problemów w ciągu całego sezonu, za to miałem fajny zespół, który na pewno wiele się nauczył i co ważne, chce się uczyć dalej. Uniknęliśmy konfliktów, dlatego myślę, że atmosfera jest bardziej za, niż przeciw. Powiem przewrotnie, że do podjęcia takiej decyzji zmusiła mnie ta dobra atmosfera na boisku i treningu.

* Co przeszkodziło w osiągnięciu lepszego wyniku sportowego?

- Zaczynaliśmy z innymi zawodnikami w składzie, a zakończyliśmy sezon z innymi. Gdyby ci zawodnicy którzy byli zakontraktowani pozostali do końca, na pewno inaczej by to wyglądało. Wiadomo, że na zgranie zawodników potrzeba czasu i nie da się przekazać w ciągu godziny myśli szkoleniowej, jak ma grać zespół. My mając trening zaledwie trzy razy w tygodniu tego czasu nie mieliśmy. Ale próbowaliśmy. Były elementy bardzo dobrej gry, ale były też chwile, gdy brakowało koncentracji. Ogólnie można jednak być zadowolonym z tego wyniku.

* Kogo z zawodników wyróżniłby trener za ten sezon?

- Myślę, że takim największym objawieniem jest Kamil Kieloch, który odnalazł się w seniorskiej, męskiej piłce ręcznej, choć jest jeszcze w wieku juniora. Ten chłopak zrobił kolosalny krok do przodu. Wyróżniającą się postacią z pewnością był Artur Rurarz, mieliśmy także bardzo dobrych zawodników w bramce, którzy pomagali kolegom w polu. Na pochwałę za końcową fazę zasługują także Rafał Sitkowski i Mariusz Dziura.

* Co było największym zaskoczeniem in plus podczas dotychczasowej pracy w Ostrowcu?

- Bardzo jestem zadowolony z wewnętrznej dyscypliny w zespole. Widać było, że bardzo chcieli poznać tajniki piłki ręcznej i próbowali to później wykorzystać na boisku. Bardzo dobrze wprowadzili się do drużyny młodzi zawodnicy. Widać, że Kamil Kieloch rośnie na lidera tego zespołu. Jednak stoi za tym więcej osób, które go dopingowały by się dalej rozwijał i jak widać, poszedł w dobrym kierunku. Wśród zawodników widać było zdrową konkurencję.

* A te mniej przyjemne chwile?

- Pewnym problemem były rotacje kadrowe. Jednak i tu widać plusy. Te turbulencje i odejście kilku zawodników zmotywowały zespół do lepszej pracy na treningach. Taką myślą przyświecającą zawodnikom było, że jeśli już się pocę, to żeby to było z korzyścią dla zespołu.

* Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie