Ostatnio zajął on drugie miejsce w kategorii wiekowej 55 lat na tak zwanym dystansie pół Ironman podczas zawodów triathlonowych, rozegranych przy zamku krzyżackim w Malborku. W klasyfikacji ogólnej był na 137 pozycji wśród 300 zawodników, zarówno amatorów, jak i zawodowców.
Zawody polegały na płynięciu na czas rzeką Nogat na długości 1900 metrów, potem jeździe rowerem na dystansie 90 kilometrów i na koniec biegu na 21 kilometrów. Panu Stanisławowi, ratownikowi wodnemu z basenu Nemo we Włoszczowie, zajęło to wszystko pięć i pół godziny.
W tym roku Stanisław Skiba brał też udział w innych triathlonach, rozgrywanych w naszym kraju, gdzie zajmował czołowe miejsca na dystansie olimpijskim (czyli połowę krótszym od tego z Malborka). Był dwa razy drugi na mecie i raz piąty, co w klasyfikacji generalnej dało mu trzecie miejsce w czołówce polskich triathlonistów.
Startował też w dwóch nocnych maratonach pływackich, między innymi Otyliadzie w Częstochowie, gdzie zajął 3 miejsce (w klasyfikacji ogólnej był na 20 pozycji w Polsce). Ciekawostką jest fakt, że pływał on non stop od godziny 18 do 6 rano, pokonując dystans około 27 kilometrów! Miesiąc później, w maratonie ośmiogodzinnym, pobił swój rekord życiowy –przepłynął aż 22 kilometry!
Stanisław Skiba jest ratownikiem wodnym na basenie we Włoszczowie od początku jego powstania, czyli od 6 lat. – Pływanie to moja wielka pasja. Bardzo lubię też biegać i jeździć na rowerze. Postanowiłem więc połączyć te trzy pasje w jedno – twierdzi pan Stanisław. W powiecie włoszczowskim trudno znaleźć drugiego takiego sportowca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?