"W dniu 20 stycznia 2014 roku zostało zaplanowane spotkanie zawodników MKS Zdrój z zarządem klubu. Na spotkanie przybyło trzech zawodników: Jakub Kordos, Jakub Gadawski i Maciej Śliski. Dodatkowo trzech doświadczonych piłkarzy: Wiesław Francuz, Norbert Kula i Rafał Charyga usprawiedliwiło swoją nieobecność, informując zarząd, że ze względu na pracę oraz sytuację rodzinną nie mogą przybyć na spotkanie. 21 stycznia został zaplanowany trening przez trenera Marka Kowalskiego, na który stawiło się tylko sześciu zawodników (Kula, Francuz, Sarna, Gadawski, Kordos, Sztuk). Dwa dni później na czwartkowym treningu było czterech zawodników (Gadawski, Krupa, Kula, Kwiatkowski). (...) Zarząd klubu pracuje nad zapewnieniem stabilnego składu oraz warunków do treningu. Mało profesjonalne podejście niektórych zawodników stawia jedno pytanie: czy wychowankom Naszego klubu zależy na tym by buski klub wystartował wiosną w rozgrywkach IV-ligowych? Zarząd po pierwszych dwóch tygodniach treningów podejmie decyzję, co do dalszych losów drużyny występującej na IV-ligowym poziomie" - czytamy w oświadczeniu.
Trener Marek Kowalski ma nadzieję, że problem uda się rozwiązać. - W żadnym klubie nie spotkałem się z taką sytuacja. Liczę, że zawodnikom uda się dojść do porozumienia z działaczami. Jeśli w najbliższych dniach chłopcy nie wznowią treningów, to zostałem zobligowany przez zarząd do sprowadzenia 3-4 nowych piłkarzy. Będziemy robić wszystko, żeby drużyna na wiosnę wystartowała w czwartej lidze - powiedział Kowalski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?