Akcja "Czas na ścieżki rowerowe dla Kielc!" ma na celu poprawę komunikacji rowerowej w Kielcach. Chcemy pokazać w niej miedzy innymi problemy kieleckich rowerzystów i absurdy związane z lokalizacją ścieżek rowerowych. O akcji będzie można przez najbliższe dni czytać na łamach "Echa Dnia" oraz usłyszeć na antenie RMF MAXX między godziną 8 a 12. Czekamy na zgłoszenia, opinie i sygnały dotyczące ścieżek rowerowych od naszych czytelników. Prosimy o telefony pod numer 801-164-279, oraz emalie na adres [email protected].
Od środy "Echo Dnia" razem z radiem RMF MAXX stara się pokazać największe absurdy i problemy związane z komunikacją rowerową w Kielcach oraz sposoby ich rozwiązania. Akcja już spotkała się żywą reakcją mieszkańców Kielc, zarówno jeżdżących rowerami okazyjnie jak i tych dla których rower to podstawowy środek transportu przez większą cześć roku.
INTERNAUCI - KOSTKA I ŚWIATŁA
Na co zwracają uwagę nasi czytelnicy? Często poruszanym problemem jest kostka, z której zrobione są ścieżki rowerowe. Według wielu opinii o wiele lepiej sprawdziłby się tu asfalt. Na forum internetowym "Ech Dnia" użytkownik o pseudonimie "bike" pisze: "Może w końcu ktoś pomyśli i zamieni na asfalt kostkę brukową, zwłaszcza od Alei IX Wieków do Solnej i przy Alei Legionów? Kostka jest fazowana, więc strasznie trzęsie i można się wywrócić, poza tym kostka się zapada i rusza. Postępuje już też jej erozja, więc ścieżki i tak kwalifikują się do remontu". W podobnym tonie wypowiada się inny internauta: "…ścieżki z kostki tak jak na Tarnowskiej i w innych miejscach nie nadają się do jazdy powyżej 10 kilometrów na godzinę".
Internauci zastanawiają się też nad dziwną sytuacją z sygnalizacją świetlną na skrzyżowaniu Alei IX Wieków i ulicy Nowy Świat. Są tam osobne światła dla pieszych i rowerzystów. Problem polega na tym, że kiedy zapalają się zielone światła dla pieszych to rowerzyści muszą czekać parę ładnych chwil na to, aż takie światła zapalą się też dla nich. W tej sytuacji muszą albo dłużej czekać albo po prostu zsiąść z roweru i przeprowadzić go przez pasy dla pieszych.
ABSURD NA ULICY ŁÓDZKIEJ
Na poważne absurdy wskazuje też Robert Radosz, zapalony kielecki rowerzysta i autor bloga "Rowerowe Kielce". W emilu do redakcji wskazał między innymi na absurdalną sytuację na skrzyżowaniu ulic Łódzkiej, Skrzetlewskiej i Olszewskiego.
- Dość często do pracy jadę ścieżką wzdłuż ulicy Łódzkiej. Jak patrzę na rozwiązania ciągu komunikacyjnego dla rowerów na skrzyżowaniu z ulicami Olszewskiego i Skrzetlewską, to śmiać mi się chce. Niby proste rozwiązanie jak skrzyżowanie, a firmie remontującej przysporzyło tyle kłopotów. Prosto mówiąc - ścieżka rowerowa nie pokrywa się z przejazdami świetlnymi na przejściach - komentuje Radosz.
Autor bloga "Rowerowe Kielce" wskazuje też problemy w przebiegu ścieżek rowerowych: - Generalnie zamiast sytuować ścieżki jak najbliżej jezdni, to w Kielcach każda jest jak najdalej jezdni. Poza tym jest zawsze obok ciągu pieszego, gdzie wiadomo, że nie trudno o kolizję z pieszymi - dodaje Radosz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?