Do tragedii doszło na początku maja 2010 roku. W jednym z mieszkań w kieleckiej dzielnicy Białogon od ciosu nożem w klatkę piersiową zginął 48-letni mężczyzna. Policjanci zatrzyma-li jego 48-letnią dzisiaj żonę. Kobieta usłyszała zarzut zabójstwa. Proces w tej sprawie toczy się w Sądzie Okręgowym w Kielcach. W środę sąd przesłuchał kolejnych świadków.
- Spotykałam się ze starszym synem oskarżonej i praktycznie co weekend byłam u nich w domu - opowiadała 19-latka. - Relacje między oskarżoną, a jej mężem nie były dobre. Często się kłócili. Były też awantury między starszym synem a jego ojcem. Do awantur dochodziło zawsze, kiedy jego ojciec był pijany. Oskarżona starała się unikać męża. Czasem namawiał ją do picia alkoholu, ale ona wtedy kładła się spać, albo wychodziła z domu. Sytuacja w domu zależała od tego, w jakim humorze był mąż oskarżonej - dodawała.
Sąd odtworzył też nagranie z eksperymentu procesowego, który został przeprowadzony w domu oskarżonej. Po obejrzeniu filmu 48-latka wyjaśniała: - Podeszłam do męża, a on mi ubliżał. W ręce miałam nóż. W pewnym momencie złapał mnie za nadgarstek. Tak mocno trzymał mi rękę, że nie mogłam od niego odejść. Nie wiem, dlaczego nie puściłam noża - płakała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?