Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwa proces mieszkańca powiatu koneckiego, oskarżonego o zabójstwo brata

/bek/
- Nie widziałem śladów krwi i nie przypuszczałem, że coś się stało - opowiadał w piątek w Sądzie Okręgowym w Kielcach mężczyzna, zeznający w procesie 56-latka z powiatu koneckiego, oskarżonego o zabójstwo 57-letniego brata.

Do tragedii doszło w jednej z podkoneckich miejscowości w czerwcu 2010 roku. Jak ustalili śledczy, między 56-latkiem i jego o rok starszym bratem doszło do kłótni. Z aktu oskarżenia wynika, że młodszy z braci zadał starszemu cios nożem w brzuch. Mężczyzna zmarł. 56-latek usłyszał zarzut zabójstwa. Proces w tej sprawie toczy się w Sądzie Okręgowym w Kielcach. W piątek sąd przesłuchał jednego świadka.

- Kiedy pracowałem na swojej posesji, przyszedł do mnie sąsiad i zaczął coś niewyraźnie mówić. Ręką zrobił gest przypominający cios nożem i pokazał na dom sąsiada - mówił sąsiad nieżyjącego 57-latka. - Poszedłem z nim do domu sąsiada, ale nie wchodziłem do środka, tylko stanąłem w drzwiach. Widziałem, jak pokrzywdzony leżał na łóżku, a nogi miał na podłodze. Wyglądał, jakby spał - opowiadał i dodawał: - Nie widziałem śladów krwi i nie przypuszczałem, że coś się stało. O śmierci sąsiada dowiedziałem się dopiero następnego dnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie