Trwa strajk fizjoterapeutów ze Świętokrzyskiego Centrum Rehabilitacji w Czarnieckiej Górze. Zostaną zastąpieni nową kadrą? (WIDEO, ZDJĘCIA)

Strajk ostrzegawczy rozpoczął się w poniedziałek, 21 czerwca, i odbywa się w godzinach 8-10. Potrwa do czwartku, 24 czerwca, a później być może dojdzie do strajku generalnego. Protest fizjoterapeutów poparli również pacjenci, którzy dołączyli do spaceru wokół budynku lecznicy. Część z nich stała również przed głównym wejściem i biła brawo. - O podwyżki walczymy od dwóch lat, bo od 2019 roku. Wtedy to obiecano nam konkretną podwyżkę, ale dostaliśmy jedynie niewielką jej część – podkreślają fizjoterapeuci.

Chodzi o 1100 złotych, które negocjowali przed dwoma laty. Podwyżka miała być w 3 transzach. Do tej pory na konta pracowników wpłynęła tylko pierwsza. - Mieliśmy otrzymać 500 złotych, dostaliśmy nieco ponad 400. Kolejne transze powinny się pojawić w następnych miesiącach, ale nic z tego nie wyszło. Domagamy się, aby zapłacono nam zaległe pieniądze. Spór zbiorowy trwa od ponad dwóch lat. Nasz strajk jest strajkiem ostrzegawczym. Od poniedziałku na dwie godziny odstępujemy od obowiązków zawodowych. Liczymy, że do generalnego strajku nie dojdzie, a nasz głos zostanie usłyszany. Jeśli jednak nic się nie zmieni i pan dyrektor nie wysunie żadnej propozycji to w czwartek odstąpimy całkowicie od obowiązków służbowych – mówi Iwona Podgórska-Kusztal, przewodnicząca związków zawodowych Świętokrzyskiego Centrum Rehabilitacji w Czarnieckiej Górze.

Fizjoterapeutka dodaje także, że dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Rehabilitacji zamiast rozwiązać ich problem, zadeklarował, że od poniedziałku zatrudni kilkunastu innych fizjoterapeutów, którzy będą pracować w szpitalu na miejscu strajkujących. - To niemoralne i nieetyczne, aby fizjoterapeutów nastawiać przeciw innym fizjoterapeutom. Powiadomiliśmy o tym Krajową Izbę Fizjoterapeutów i będą podjęte w tym kierunku odpowiednie działania – dodaje Iwona Podgórska-Kusztal.

W szpitalu w Czarnieckiej Górze zatrudnionych jest 150 osób, a fizjoterapeutów jest ponad 30.

O komentarz do sprawy poprosiliśmy Mariusza Gila, dyrektora Świętokrzyskiego Centrum Rehabilitacji w Czarnieckiej Górze. - Strajki w grupach medycznych trwają od jakiegoś czasu na terenie całego kraju. Jest to wynikiem tego, że zarobki w służbie zdrowia rzeczywiście są nieadekwatne do pracy jaką wszystkie grupy zawodowe wykonują. Strajk nie ominął także naszego Centrum. Z uwagi na to, że w 2019 roku zawarliśmy porozumienie, które zagwarantowało fizjoterapeutom wzrost wynagrodzenia zasadniczego prowadziliśmy także rozmowy dotyczące tego, że jeżeli wzrośnie wycena świadczeń w dziedzinie rehabilitacji medycznej to będą wzrosty wynagrodzenia. Natomiast ta wycena się nie zmieniła od tamtego czasu, więc jesteśmy na tym samym etapie – tłumaczy dyrektor Mariusz Gil. - Apeluję o to, aby związki zawodowe zawiesiły strajk – dodaje.

Dyrektor odniósł się także do zatrudnienia innych specjalistów. - Moją rolą jest to, by zapewnić ciągłość pracy szpitala. Jeżeli związki zawodowe podjęły akcję strajkową i odstąpiły od wykonywania swoich obowiązków pracowniczych, nie mam innej możliwości. Mamy pacjentów i świadczenia muszą być wykonywane. Zatem potwierdzam – mówi Mariusz Gil.