Trwa szał komunijnych prezentów. Sprawdziliśmy, co dostaną w tym roku dzieci

Maj to miesiąc uroczystości pierwszokomunijnych w Kościele katolickim. Niestety, dla dzieci i ich najbliższych to wydarzenie oznacza przede wszystkim szał zakupów i prześciganie się w wybieraniu prezentów, które najlepiej wypadną podczas rodzinnego obiadu. Czasy, gdy dzieci mógł zadowolić zegarek, magnetofon, wieża hi-fi czy nawet mp4 minęły bezpowrotnie. Teraz rodzice, dziadkowie i chrzestni muszą ruszyć głową, by z prezentem trafić w gust, i przygotować się na większy wydatek, bo dzieciaki marzą przede wszystkim o nowościach technologicznych.

NOWOCZEŚNIE I DROGO

Wciąż popularny wśród prezentów rower to wydatek rzędu od tysiąca do półtora tysiąca złotych. Kosztuje sporo, ale z pewnością się opłaci, bo oprócz rozrywki zapewni dziecku ruch na świeżym powietrzu i prawidłowy rozwój fizyczny.

- Współczesne modele dla dzieci to właściwe kopie rowerów dla dorosłych. Są tak samo dobrze oprzyrządowane - mówi Michał Rak, kierownik salonu ze sprzętem sportowym "Wsół" w kieleckiej Galerii Echo. - Różnią się tylko wielkością i są lżejsze. Są również łatwiejsze w obsłudze. Mają wygodne manetki obrotowe, krótki mostek kierownicy i mocno obniżoną ramę. Tak, by dziewięciolatek mógł wygodnie i bezpiecznie czuć i poruszać się na rowerze. Dodatki na rower - kask, rękawice to wydatek rzędu 250 złotych.

Więcej emocji dostarczy z pewnością dzieciakom skuter. Jazda na nim jest bezpieczna i łatwa. Dzieci bez problemu, siedząc na nim, dostają stopami do podłoża, wiec czują się pewnie. Cena skutera zip vapor wynosi w czasie trwającej teraz promocji 2932 złote. Kurtka na motor kosztuje 320 złotych, spodnie - 260, buty około 300 złotych, a kask i rękawice odpowiednio 150-300 i 100 złotych.

Laptop to idealna pomoc dydaktyczna i rozrywka. Kosztuje ponad dwa tysiące złotych, ale w dzisiejszych czasach obyć się bez niego nie sposób. Tak samo jak i bez iPoda, modnego wśród dzieciaków gadżetu do multimedialnej rozrywki. Kupić go można w kieleckim salonie komputerowym ARMAGO już za 199 złotych. Jeśli pokusimy się o kupno urządzenia o dużo większych możliwościach, na przykład iPada, który nie tylko zastąpi dziecku laptop, ale także ma dużo większe możliwości, wydamy wprawdzie 1699 złotych, ale zapewnimy dziecku nieograniczone wręcz możliwości korzystania z programów edukacyjnych, gier i słuchania muzyki.

SKROMNIE I NASTROJOWO

Ale, gdy kryzys zagląda do portfela, są i pomysły zupełnie w innym stylu.

- Jestem chrzestną dziecka, które w tym roku przystąpi do pierwszej komunii. Nie kupiłam jeszcze prezentu, bo szukam jakiejś taniej okazji. Kredytu na ten wydatek brać nie zamierzam. Wiem o czym marzą dzieci, ale moja sytuacja finansowa nie pozwoli sprostać tym oczekiwaniom. Kupię prezent najwyżej za 300 złotych, najlepiej złoty medalik. Jestem zdania, że komercjalizacja tego sakramentu sięgnęła już zenitu, a w wielu domach liczy się nie duchowe przeżycie, lecz materialny aspekt tej uroczystości. Stąd nawet drugie strojne suknie, w które ubiera się dziewczynki na przyjęcie po uroczystości kościelnej, na której zazwyczaj występują teraz w skromnych albach - mówi kielczanka, która chce pozostać anonimowa.